Wpis z mikrobloga

@Akayari: a niech maja te palce, pluca i zeby poniszczone - ich wybor.

Mnie irytuja tacy, ktorzy np. czekajac na tramwaj/autobus/cokolwiek MUSZĄ jeszcze wypalić i wchdząc do pomieszczenia wydychają ostatnie zaciągnięcie się, dzieki czemu wszyscy muszą się w tym smrodzie kisic..
@dude9: tylko wyraziłam swoje zdanie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@agaja: Dokładnie. Jak widzę takiego delikwenta, który "Już, już, ostatni buch i wsiadam do tramwaju, bo mi ucieknie", a później siada obok Ciebie i jeszcze np. ziewnie... Paść na miejscu można ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Ale za to bardzo szanuję ludzi, którzy walczą z takim nałogiem. Mają silną wolę
@WuDwaKa: Nie wiem WuDwaKa, patrząc na przykład znajomej, która codziennie musi wypalić paczkę papierosów (po ile one chodzą, 15 zł?), a żyje z pieniędzy z MOPSu.. mogłaby wydać na jakieś ciuchy, na życie. Ale woli się truć.

Poza tym - większość z nas pamięta te chwile, kiedy kolega bądź koleżanka próbowali namówić do spróbowania tego jednego. Przecież tyle osób paliło, to czemu i ty nie zapalisz?
A młodzi palacze (do 18
patrząc na przykład znajomej, która codziennie musi wypalić paczkę papierosów (po ile one chodzą, 15 zł?), a żyje z pieniędzy z MOPSu.. mogłaby wydać na jakieś ciuchy, na życie. Ale woli się truć.


@Akayari: tez taki przypadek znam.
Niby samotna matka, na czysto dostaje 2k, mieszkanie socjalne, wszystko oplacone, mieszka na malej wsi, gdzie za te kwote moglaby zyc spokojnie i godnie (a nie pracuje).
Ale taaaaaaaaaaka bieda, taka bieda! Za