Aktywne Wpisy
sildenafil +653
Stanie na baczność w samych majtkach lub czasami bez przed urzędnikami państwowymi podczas przymusowych badań lekarskich w celu naznaczenia kategorią przydatności do użycia podczas wojny - czy jest coś bardziej pozbawiającego godności obywatelskiej?
Jesteśmy na półmetku tegorocznej kwalifikacji wojskowej. Jeszcze miesiąc. Powodzenia.
#kwalifikacjawojskowa #obowiazkowecwiczeniawojskowe #medycyna #pieklomezczyzn #dyskryminacjamezczyzn #wojsko #depresja
Jesteśmy na półmetku tegorocznej kwalifikacji wojskowej. Jeszcze miesiąc. Powodzenia.
#kwalifikacjawojskowa #obowiazkowecwiczeniawojskowe #medycyna #pieklomezczyzn #dyskryminacjamezczyzn #wojsko #depresja
Borg-Net +297
"PODŻEGACZ WOJENNY" to nowa linia ruskiej propagandy. Po wypowiedzi Macrona o wyslaniu wojsk na Ukraine, kazdy kto uwaza to za dobry pomysl jest napiętnowywany tym pejoratywnym okresleniem... kacapy musialy sie niezle zesrac na wiesc, ze kraje NATO aktywnie rozwazaja aktywna obrone na terenie Ukrainy :) Dlatego staraja sie oczernic kazdego kto uwaza, ze lepiej jest sie bronic na terenie Ukrainy niz we wlasnym kraju.
Te ruskie #!$%@? w trollowniach chyba nie znają
Te ruskie #!$%@? w trollowniach chyba nie znają
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
A jak w ogóle do tego ślubu doszło?
Krzysztof: Myślę, że to jest tak wyjątkowa chwila, że jeżeli ma się osobę, z którą chce się wziąć ślub – to każdy powinien móc to przeżyć.
Mateusz: No tak, my jesteśmy ze sobą 5 i pół roku i od początku myśleliśmy o ślubie. W końcu się zebraliśmy w sobie. I wiem, że pewnie będzie gadanie jak zawsze – że w Polsce to nic nie znaczy itd., ale Polska to nie cały świat. Zawsze możemy wyjechać i wszędzie na zachodzie będziemy traktowani normalnie. Po drugie w Polsce też mamy zamiar sobie załatwić formalności w ten inny sposób u notariusza, ale odczuwaliśmy wewnętrzną potrzebę przeżycia ceremonii, dla siebie.
Jak reakcja bliskich?
Mateusz: W większości przypadków pozytywna, my nie mamy z tym w naszych rodzinach większego problemu. Moja babcia nazywa Krzyśka wnukiem, jest też zięciem, ja też. Wszyscy więc bardzo się cieszyli i mamy nadzieję, że stawią się na weselu.
Właśnie, ślub za granicą, wesele w Polsce, prawda? Jak przygotowania?
Krzysztof: Mamy ciekawe doświadczenia z targów ślubnych, na które się wybraliśmy z naszą świadkową na początku października.
Oooo!
Krzysztof: Tak. Nie znaliśmy jeszcze daty ślubu, ale chcieliśmy zobaczyć co jest do wyboru, przymierzyć garnitury, kupić obrączki. I za każdym razem, gdy mówiliśmy, że to my bierzemy ślub, czyli ja i Mateusz, to była reakcja: o, w tym samym dniu?
Mateusz: Nie zawsze to docierało, musieliśmy wyprowadzać z błędu, ale jak już się dowiadywali to nikt nie miał z tym problemu. Najbardziej zadowolona była pani od garniturów, bo mogła sprzedać od razu dwa na jedną ceremonię.
Czyli przy okazji edukacja?
Mateusz: Byliśmy chyba jedyną parą jednopłciową na tych targach. Co do wesela jeszcze: będzie się odbywało później, bo data ślubu nas zaskoczyła, ale tak samo, wszystkie lokale, gdzie rozmawialiśmy, były otwarte na nas, więc możemy kilka w Krakowie polecić.
Jakie plany na przyszłość?
Mateusz: Jeszcze przed ślubem planowaliśmy dwuletnią wyprawę, więc gdy do niej dojdzie, potraktujemy ją jako podróż poślubną.
Krzysztof: Jedziemy do krajów, gdzie nasze małżeństwo będzie uznawane, więc na pewno też będzie nam łatwiej w razie wypadku, czy jakiejkolwiek podobnej sytuacji.
Mateusz: To była też taka wartość dodana do ślubu w Danii.
Chcecie wrócić do Polski?
Krzysztof: Z chęcią wrócimy, żeby sformalizować nasze małżeństwo, gdy będzie ono już uznawane.
Mateusz: Bardzo chcemy wrócić do Polski, gdy Polska będzie chciała nas. Rządzącym ciągle brakuje takiej świadomości, że emigruje się nie tylko w celach ekonomicznych, że można być ekonomicznie całkiem dobrze sytuowanym, a wyjechać za normalnością, za swobodą.
Krzysztof: Za serdecznymi ludźmi.
Namawialibyście innych do wzięcia ślubu za granicą?
Krzysztof: Jest to coś tak wyjątkowego, że każdy powinien móc to przeżyć. To dla mnie jest najważniejsze, żeby potencjalni małżonkowie nie krępowali się, tylko to zrobili.
Mateusz: I choć na początku może się to wydawać strasznie trudne, to jest w rzeczywistości bardzo proste. Tym bardziej, że w takiej Danii można liczyć na wsparcie ze strony urzędników. To nie jest jak u nas, że jak coś się źle zrobi to pani w okienku powie – nie da się. Odezwą się, pomogą, podpowiedzą. I wszystko można załatwić przez Internet, mailowo.
Planujecie założyć rodzinę?
Mateusz: Absolutnie.
Krzysztof: Ja mam, myślę, że my mamy takie poczucie, że wychowanie dzieci to społeczny obowiązek i dlaczego my mamy się z tego uchylać?
Mateusz: Oczywiście nie narzucamy tego innym, ale dla nas to jest bardzo ważne. Chcemy zostać ojcami w pewnym momencie i na pewno do tego dojdzie.
Czy to się może wydarzyć w Polsce?
Mateusz: Raczej nastawiamy się na to, że to się wydarzy za granicą, ale na pewno zostaniemy rodzicami.
Krzysztof: Można przyjąć strategię, że może poczekamy, prawo się zmieni, no ale człowiek nie stoi w miejscu z wiekiem i trzeba myśleć o tym teraz. Mam oczywiście nadzieję, że to się w Polsce wydarzy, ale nie zamierzamy czekać.
http://queer.pl/artykul/198644/slub-za-granica-mateusz-krzysztof-zwiazki-partnerskie
Dania, jako pierwszy kraj na świecie, wprowadziła związki partnerskie w 1989 roku. Adopcję wewnętrzą (dziecka partnera) wprowadziła w 1999 r., a wspólną w 2010 r. W 2012 r. związki partnerskie zastąpiono małżeństwami.
#neuropa #4konserwy #zwiazki #slub #lgbt #homoseksualizm #rodzina #emigracja #dania #polska
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Super wywiad.
Na serio: Jako konserwatysta ale i wolnosciowiec nie widze przeciwskazan zeby homoseksualisci zakladali zwiazki partnerskie. Najwazniejsze ze sie kochaja i chca robic to co chca.
Tak dla ludzi, nie dla lobbystow.
Komentarz usunięty przez autora
Zawiera treści NSFW
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
@Loloman: Jakich przywilejów konkretnie?
@Loloman: Ale po co to zabierać?
@Klepajro: Ciiicho tam. Już ci prawica wyżej wytłumaczyła, że geje nie mają w Polsce żadnych problemów. I że jedyny problem jaki z nimi mamy to, że się "promują".
@Loloman:
Ale co jest uprzywilejowanego we wspólnym załatwianiu papierów w urzędzie, kolejności dziedziczenia, czy prawach do widzenia w szpitalach? To kto mam mieć to prawo?