Wpis z mikrobloga

Zostałem poproszony przez @Czarny_Sezam o napisanie jakiegoś komentarza na mirko, to proszę. Wołam też @Boewulf bo chciał.

"Gryf" to był ktoś.

7 lat temu (6 klasa podstawówki) ojciec się mnie spytał, czy nie chciałbym czasem spotkać się z "Gryfem", gdyż od czasu do czasu sam się z nim spotykał (sprawy wojskowe, nie będę pisał bo nie mogę po prostu). Łatwo się domyślić, że dla mnie jako 11-12 latka to było coś, zgodziłem się od razu.
No więc poszliśmy, na początku hehe rozmowa przyjacielska między ojcem a generałem, a potem tata oddał mi głos.

Mirki, takiej rozmowy - a w zasadzie wykładu - nigdy wcześniej ani też nigdy później nie słuchałem. "Gryf" opowiedział mi wszystko. Od ucieczki z ruskiego transportu na wschód (zapewne do obozu jenieckiego, a stamtąd do Katynia), poprzez partyzantkę, powrót do Warszawy, dołączenie do "Parasola"... Akcja na aptekę Wendego była jedyna taka, weszli bez problemu, zabrali leki dla powstania i wyszli bez problemu! Dalej - wybuch powstania, obrona Pałacyku Michla.



Potem cmentarz ewangelicki (na którym zresztą parę lat wcześniej z ojcem byłem i znaleźliśmy dokładne miejsce postrzału generała ( ͡° ͜ʖ ͡°) ). Dostał w żuchwę od gołębiarza, który miał nadzieję na ładnego "headshota"... a tu taki walec! "Gryf" przeszedł przez szpitale na Starym Mieście i w Śródmieściu, potem trafił do Murnau, w '45 obóz wyzwolili Amerykanie. Lekarze amerykańscy dziwili się, że "Gryf" po czymś takim żyje...

Po wojnie - kwestia powrotu do Polski, wracać czy nie? Wiadomo, komuniści, "zaplute karły reakcji". Oficjalnie generał dostał list od matki, że ta prosi go o powrót do kraju, jednak dostał też drugi (przez Szwajcarię chyba), żeby nie wracał.
"Gryf" dostał się do armii brytyjskiej (nawet kontakty z Elżbietą II miał!), służył przy linii demarkacyjnej z NRD, potem w Palestynie. Tam miał groźny wypadek samochodowy, po którym auto poszło do kasacji, a generał wyszedł z niego cało. Mówił, że ktoś ewidentnie chciał się go pozbyć.

Potem przycichło, aż na przełomie wieków osoba związana z "Parasolem" odnajduje "Gryfa" na emigracji i sprowadza do Polski. W kraju szok, bo wszyscy przez 55 lat myśleli, że nie żyje, a tu zonk! ( ͡° ͜ʖ ͡°) No i zaczęło się, wspomnienia, wywiady, legenda Pałacyku Michla odżyła.

Co roku "Gryf" pojawiał się na uroczystościach 5 sierpnia na Wolskiej 40 przy kamieniu pamiątkowym.
W tym roku już się nie pojawi.

#truestory #coolstory #takbylo #wspomnienia #warszawa #powstaniewarszawskie #historia
Pobierz
źródło: comment_RhC1sw7brZkdD04Xo3B7mAsKm4UtWVCa.jpg
  • 19
@Kuracyja: ja miałem okazję kilkukrotnie rozmawiać z gen. Bończą - Załęskim i całym jego (pozostałym przy życiu) korpusem oficerskim. Nic nie hartuje tak młodego człowieka, jak kontakt z powściągliwymi, bohaterskimi ludźmi, którzy niechętnie mówią o tym co zrobili, bo historia za nich świadczy i nie muszą się przechwalać. Wielka szkoda, że zmarł kilka lat temu, no i coraz mniej takich osobistości.