Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Moja sytuacja:
1. 172 cm wzrostu
2. 10 cm penis (obwód 9 cm)
3. Suchoklatesostwo minimalnie podreperowane siłką.
4. Brak zarostu
5. Za to nie brak pryszczy
6. Brak dobrej gadki, lekkie seplenienie gdy jestem zdenerwowany
7.Brak męskich zainteresowań (motoryzacja, sport)
8. Twarz 5/10
9. Krzywe zęby i troche żółte mimo ze nie palę
10. Biedna rodzina (nigdy nie byłem np. Za granicą a mam 23 lata)
11. Sam zarabiam 2 tys na rękę w gownopracy
12. Brak pasji i zainteresowań którymi mogę sie pochwalić (bo nie pochwale sie lubieniem trollowac na wykopie itp spoleczenstwo nie traktuje tego jako zainteresowania czy pasji)
13. Łysieje
14. Jestem prawiczkiem
15. Nie mam znajomych
16. Mam stres nawet przy kupnie bułek.
17. Nie mam samochodu, mieszkam z rodzicami.
Chcę:
1. Zaruchac i troche przytrzymac (związek) panne 7-10/10

Od czego zacząć?
#pytanie #tfwnogf #przegryw #wychodzimyzprzegrywu

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
  • 181
@AnonimoweMirkoWyznania: kup kilka książek od kołczy, zacznij chodzić na ich zbory, rozszerz horyzonty na PUA, zdobądź fejm w kręgach i z nowo kupioną sztuczną pewnością siebie sam zacznij być kołczem i pua - stuleje jak ty teraz kupują twoje książki o odniesieniu sukcesu, bo jak tobie się udało to każdemu. Teraz masz hajs, jesteś kołczem i pua - ruchasz 10/10 co tydzień inną, potem żenisz się z modelką.
@zwier no jak trafi na jakąś piękną i mocno zakompleksiona. Nie chodzi mi o to, że kobiety lecą wyłącznie na wygląd, bo znam naprawdę ładne dziewczyny, które są ze średnimi kolesiami, tylko, że Ci faceci albo są bardzo inteligentni, albo mają więcej hajsu, albo mają jakieś pasje, ciekawe zycie, albo są wygadani, towarzyscy i mają gadke - chodzi o to, że jak nie wygrałeś loterii genetycznej, niestety, a celujesz w te wysokie
@AnonimoweMirkoWyznania: Trądzik to głównie hormony więc dermatolog.
Ale nie licz na to że z takim zestawem wyrwiesz dziewczynę 7-10/10
Jedynym wyjściem z sytuacji jest chyba dorobić się i wydać trochę kasy na 'upiększenia' to może jakaś poleci na hajs. Ale na długi związek też nie ma co liczyć bo satysfakcja z seksu jest ważna w związku a w europie chińskie standardy szału nie zrobią.
@ediz4: Spoko, nietowarzyska osoba też może być w związku. Tylko niech nadrobi czymś innym. I nie będzie upartym, nadętym bucem typu "nie będę tam miał z kim gadać, inny poziom intelektualny, niedouczony plebs bla bla", bo każdy raz na ruski rok może wyczołgać się z piwnicy i spróbować się dobrze bawić.
@zwier: Z wychowania. Jak rodzice nauczą Cię wartości pracy i pieniądza to będziesz pracowity. Jeśli rodzice od dziecka będą zachęcać Cię do różnych aktywności i okazywać zadowolenie z Twoich sukcesów (nie mylić z miłością warunkową) to chętniej będziesz się rozwijał.
Różnice między narodowościami są uwarunkowane kulturowo a nie rasowo.
Ile jest przypadków że rodzice ciężką pracą się czegoś dorobili a dziecko było rozpieszczone więc stało się leniwe i bez ambicji? Gdyby
@AnonimoweMirkoWyznania: Najlepiej od ogarnięcia się. Serio, nie ma co się śmiać, jeśli w takim stanie w jakim jesteś teraz będziesz w związku to Panna tylko będzie się męczyć.

A nie ma ludzi brzydkich, są tylko zaniedbani.
Idziesz do dermatologa, przepisze ci coś na twarz i na włosy.

Dobrze wyglądać nie jest trudno, przejrzyj tag #modameska tam jest kilka poradników. Też nie musisz chodzić w garniturze, czysta koszulka,jeansy jakieś buty i tyle.
@zwier: Jak widać kierujesz się głównie atrybucją zewnętrzną. Coś nie poszło? Los tak chciał.
To nie jest dobry sposób patrzenia na życie bo blokuje przed działaniem.

Co masz zrobic? Zauważyć że jesteś samodzielny, zdrowy i możesz nad sobą popracować. Rodzice przestają być autorytetem dość wcześnie. Po prostu praca nad sobą wymaga wysiłku i przyjęcia odpowiedzialności za siebie i swoje zachowania. Ludzie się tego boją bo łatwiej zrzucić winę na otoczenie niż
@Zsan: A bo ja wiem, pierwszy raz to chyba w wieku 13 lat. I tak do 18/19 roku życia chodziłam co jakiś czas. A potem ciężki trądzik przeszedł wraz z lekami i wiekiem, czasem coś jeszcze wyskoczy ale to jest kwestia odpowiedniej pielęgnacji, którą jeszcze staram się dopasować.