Wpis z mikrobloga

Jako że ta cała sprawa w Ełku zdarzyła się praktycznie 50 metrów od mojego domu, to pozwólcie, że zabiorę w tej kwestii głos.
Strasznie w-----a mnie, że przez to bydło, które zdemolowało w dniach 1 - 2 stycznia kilka innych lokali, mieszkanie dziewczyny jednego z zamieszanych w sprawę, a i inne próbowało podpalić, Ełk ma teraz totalnie z-----ą opinię. A szkoda, bo to jednak miasto turystyczne i perełka Mazur.

Kolesi z kebabu kojarzę. To nie zarośnięte arabusy, jak większość próbuje ich przedstawić, a goście w stylu stereotypowego informatyka. Swojego czasu jeden mnie nawet o ogień prosił, bo nie miał czym podpalić papierosa i jakoś nie zostałem zadźgany. Wszystko z kulturą, grzecznie, a godzina w sumie nieciekawa, bo coś koło północy. Dwie moje znajome tam pracowały; jakoś nie skarżyły się na swoich egzotycznych współpracowników. Kupa osób polecała ten kebab, miał opinię jednego z najlepszych w Ełku.

Dochodzi do morderstwa. Jak było naprawdę? Nie wiadomo, to ustali prokuratura. Jednak istnieją przesłanki, że Daniel - ten, który zginął - zawinął z baru te dwie Cole, a i przy okazji darł gębę. Zdarza się.
Doszło do zasmucającej rzeczy, bo pracownicy kebabu zareagowali niewspółmiernie do zdarzenia - doszło do bijatyki, któryś z nich dwukrotnie dźgnął chłopaka.

Jakie znaczenie ma ich narodowość, czy religia? O ile wiem, dwóch z czterech pracowników zwolniono z aresztu. Dwóm pozostałym postawione zostaną zarzuty. I bardzo dobrze - doszło do zabójstwa, powinna być kara. Co z tego, że byli muzułmanami? To nie był powód, dla którego chłopak zginął. Powodem były nerwy, które puściły i zachowanie samego Daniela.

Do zdarzenia doszło praktycznie na rogu ulic Armii Krajowej i Orzeszkowej. Sama ulica Orzeszkowa to - przynajmniej jej druga część - straszna patologia. Naprawdę - kupa dresów, hip hop na pełnej głośności z okien, Sebki w bramach, pijaczkowie. Nie raz, nie dwa, ktoś dostał tam w pysk tylko dlatego, że przechodził. Po tym zdarzeniu właśnie stamtąd (oraz, już później, z trzech osiedli - tzw. Chamowa, Konieczek i Baranek) pod kebab przyszły patusy. Słowo daję; połowę z zatrzymanych znam z widzenia. Z niektórymi kiedyś miałem styczność jeszcze w podstawówce. Powiedzmy sobie szczerze - większość z nich nie ma skończonego nawet gimnazjum. Bo po co? Najpierw doszło do demolki lokalu (który jest, swoją drogą, wynajmowany), obrzucenia całego budynku kamieniami (a nad lokalem mieszkają ludzie...), a potem nasza dumna, dresiarska brać zemściła się na policji. W jej stronę poleciały butelki, kamienie, skandowane były okrzyki "zawsze i wszędzie policja j----a będzie". I co? To jest normalne? To jest słuszne?

Wczoraj sytuacja też była mocno zaogniona wbrew temu, co mówiono w mediach. Już od godziny 16 zbierała się tam znowu patolnia. Znowu ktoś coś wrzeszczał i skandował. Do Ełku ściągnięto kibiców Jagiellonii, ultrasi lokalnego klubu - Mazura Ełk - robią sobie używanie, a normalni ludzie się boją.

I tak wygląda ta cała sprawa. Macie swoją "lewacką prowokację".

#elk #elk #zamieszki #kebab #s---------x
  • 55
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Żeby dodać smaczku, to okolica jest na tyle nieciekawa, że niedaleko od miejsca zdarzenia znajduje się blok socjalny zwany "Czeczenią". Czeczenia pali się 365 dni w roku; normalką jest, gdy ktoś kogoś bije tam/tuż obok do nieprzytomności. Zdarzają się też morderstwa.

W ogóle Ełk też kiedyś był źródłem małej aferki, bo tuż pod komendą jakiś drechol w szale zadźgał chłopaka. I to tylko dlatego, że jego twarz nie spodobała mu się, gdy
  • Odpowiedz
@DamianTrzyCzworki: Amen

Dodam jeszcze od siebie, policja z akcji na akcję się pogrąża moim zdaniem. Jedna wielka niekompetencja. Powinni od razu to bydło spałować, spisać a resztę rozgonić.
Byłem tam dzień po tragedii. Kordon policji, masa policjantów, a kilka metrów dalej, na ulicy patusy chleją browary. Śmiecą, drą ryja. Fakt, Orzeszkowa to meliniarnia, sam nie czuję się bezpiecznie jak tam jestem po zmroku.

W tym kebsie akurat nie jadłem, obok
  • Odpowiedz
@DamianTrzyCzworki: czy dźgnąłby go Turek, Tunezyjczyk, czy Polak, to i tak bym nie miał żalu. Ot, wybiegł kuchcik z nożem i w afekcie włożył go w sebę. Jestem w stanie wyobrazić sobie tę sytuację. I potem to że był przerażony po zatrzymaniu. Nie buńczuczny. To zupełnie inna postawa niż większości imigranckich śmieci z Niemiec w podobnej sytuacji. Niestety, jeszcze raz przytoczymy tu zapewne przysłowie, że zabił g---o, a pójdzie siedzieć
  • Odpowiedz
@DamianTrzyCzworki: Z tą perełką Mazur, to gruba przesada. Ełk to jedno wielkie blokowisko. Plus jest taki, że są miejsca pracy w regionie spoza budżetówki (chociaż też wyzysk i żerowanie na dużym bezrobociu w regionie). Nie wiem jak jest teraz, ale kiedyś, to i z plażowaniem był problem. Niezadbana plaża, więcej glonów niż wody. Nie mógłbym z czystym sumieniem polecić go turystom, szczególnie, że w okolicy są o wiele lepsze miejscowości
  • Odpowiedz
@spidovsky: Ełk już nie jest jednym, wielkim blokowiskiem. Powiedzmy sobie szczerze - odkąd rządzi Andrukiewicz, to w Ełku zmieniło się dosłownie wszystko. Piękna promenada, zadbane miejskie kąpieliska, renowacja elewacji przy ulicy Orzeszkowej, Magazynowej, Armii Krajowej, czy na Wojska Polskiego; organizacja sporych wydarzeń kulturalnych...
Olecko i Orzysz to syf, błagam. Pipidówy, z których wszyscy uciekają.
  • Odpowiedz
@spidovsky: Nie słyszałem o jakimkolwiek wyskoku tych kolesi z nożami. Plotkę puścił jedynie Filipowicz, który jest ełckim przedstawicielem KORWINa. I tu, jak już mówiłem, nie chodzi o ich narodowość. Mało to takich rzeczy robią Polacy?
  • Odpowiedz
@UberWygryw: Wykop powinien znać jedną maksymę - "Volenti non fit iniuria". To nie tak, że koleś szedł sobie chodnikiem, no i czterech brodatych bojowników państwa islamskiego, z pasami szahida, wzięło i odcięło mu głowę. Ot, bijatyka, w której ludziom puściły nerwy i stała się tragedia. Gdyby seba nie sprowokował całej sytuacji, to teraz jeszcze leczyłby kaca po sylwestrze. Jego wybór. Zawsze należy zdawać sobie sprawę z ewentualnych konsekwencji, jakie mogą
  • Odpowiedz
@DamianTrzyCzworki: Turyści nie jadą na mazury mieszkać, tylko pośmigać na kajaczkach. Dla mnie narodowość nie ma znaczenia, powinni być traktowani tak jak wszyscy według prawa, ale rzeczywistość jest inna. Arabusy traktowane są w EU ulgowo, rosną nastoraje anty po akcjach na zachodzie. Jestem pewien, że gdyby chłopak przeżył i sprawa nie poszła na całą Polskę, to by obcokrajowiec nie miał żadnych problemów. W tej samej sytuacji szary obywatel dostałby przynajmniej
  • Odpowiedz
@dawajlogin: Nie. Dawna ulica Elizy Orzeszkowej; od bodajże 2006 roku po prostu "Orzeszkowej". Wybacz, taka nasza ełcka nowomowa - nikt nie mówi "Orzeszkowej to melinarnia" - tylko Orzeszkowa. As simple, as that. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Radziecki uczony Orzeszkow? ͡° ͜ʖ ͡°


@dawajlogin: Czytałem ze 3x zanim zajarzyłem o co Ci chodzi! Ale fą pa! :P ( ͡º ͜ʖ͡º)
Oczywiście ulica Orzeszkowej to meliniarnia miało być.
  • Odpowiedz