Aktywne Wpisy
![Showse](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Showse_5Ysplyt30Z,q60.jpg)
Showse +705
W Anglii w czasach wiktoriańskich najtańszą formą zakwaterowania było "Penny hang", czyli spanie na linie za grosz. W Polsce można by rozszerzyć pomysł starych anglików i wprowadzić "Linostówki" inwestycyjne w pobliżu korpo lub zakładów produkcyjnych.
#nieruchomosci
#nieruchomosci
![Showse - W Anglii w czasach wiktoriańskich najtańszą formą zakwaterowania było "Penny...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/65f490ba96d410e64359d5a12401250cfe4af0f3b4104b651ea3d947ef1e24d2,w150.jpg?author=Showse&auth=99387a3243f5f2394e8ef16ed222e807)
źródło: temp_file1273358334516023824
Pobierz![frugASS](https://wykop.pl/cdn/c0834752/682cf2b0184be562f21db83e7277b37df775c957c43fff4aa696397d51776a65,q60.png)
frugASS +510
![frugASS](https://wykop.pl/cdn/c3201142/6644e7b00470daf6ea77acd508524dc4bc66b8788e8e3d85396c886ed74f8ef9,w150.jpg)
źródło: temp_file3523469041166120387
Pobierz
2. Stały klient, już widzę mnóstwo pieniędzy, które zarobię, ale trzeźwo odpisuję, że w takim terminie nie zapewnimy najwyższej jakości tłumaczenia i zabraknie czasu na porządną korektę. Zaznaczam, że nawet gdyby się udało to zrobić, to w takim ekspresie będzie to kosztowało z 30000 zł netto więc lepiej przesunąć termin i sporo zaoszczędzić.
3. Klient myśli, myśli i idzie do domu.
4. Dzień później prosi o wycenę tłumaczenia - termin realizacji o tydzień dłuższy. Ekstra!
5. W trakcie przygotowywania wyceny telefon – „ok, róbcie, szkoda czasu, akceptujemy te 30000 zł, tylko potwierdźcie pisemnie”.
6. Euforia, zaskoczenie, dolary mi stają w oczach. Klient akceptuje wysoką kwotę, którą podałem za realizację tłumaczenia w ciągu tygodnia i chce tyle zapłacić za realizację tego samego tłumaczenia w ciągu 2 tygodni? To oznacza mniej więcej podwojenie zysku. Co tu się dzieje? Hurra!!
7. Po minucie telefon. Klient – „yyy, zlecenie odwołane, znaleźliśmy wersję polską tych dokumentów, dziękujemy”.
Najpierw milczałem przez 5 minut a potem dostałem głupawki i śmieję się do dzisiaj.
#coolstory #heheszki #tlumaczenia #dzialalnoscgospodarcza
Praca tłumacza mnie przeistacza :P
źródło: comment_37auyHd40pbNSazorB52IPERxKbTCELb.jpg
Pobierz@chafer: Czy kierowca klaskał?
W sumie już tak kilka razy miałem - np. klient zlecił tłumaczenie CV, ale znalazł szybko pracę więc tłumaczenia już nie potrzebował i przestał odbierać telefony :)
Zlecasz to firmie jakiejs i tyle. Zarobisz mniej ale zarobisz
"robisz do konca zlecenie i potem go windykujesz
Zlecasz to firmie jakiejs i tyle. Zarobisz mniej ale zarobisz "
A o tym nie pomyślałem - dzięki za cenną wskazówkę. Do tej pory, jeżeli klient dzwonił do mnie nawet kilka dni po zleceniu tłumaczenia i chciał to tłumaczenie odwołać to ja mu mówiłem: "Jasne, nie ma sprawy, proszę zapłacić tylko za wykonaną do tej pory pracę, miłego dnia!". Być może dlatego
Co do placenia za dotychczas wykonana prace to jest do dobre podejscie. Tyle tylko ze ja pisalem o kliencie ktory nie
@instinCtoriginal: jak odwołał zlecenie (zakładam umowę o dzieło) to dlaczego chcesz je dalej wykonywać?
mam tylko wątpliwości co do odliczania przy tłumaczeniu - czy tam można coś odliczyć czy nie, ale nie za bardzo mam czas żeby szukać tego w orzecznictwie.
wlasciwie jak przetlumaczyles polowe to bierzesz polowe ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@megawatt: W tym przypadku mamy B2B. Niezależnie od orzecznictwa nie wyobrażam sobie kontynuowania pracy. Realizację tłumaczenia (pisemnego) można wstrzymać bez ponoszenia dużych, a czasem po prostu bez żadnych kosztów.
A jaki język? Tak naprawdę każdy dobry tłumacz znajdzie pracę niezależnie od ukończonych uczelni. Musi być jednak naprawdę dobry i szybki. Przeciętnych tłumaczy języka angielskiego jest cała masa, a ludzi uważających się za tłumaczy jeszcze więcej. Współpracuję z bardzo dobrymi tłumaczami, którzy wszystkiego nauczyli się w domu, ale znam też bardzo złych tłumaczy przysięgłych, od których przecież powinno wymagać się znacznie więcej.
Ale... nie jestem tłumaczem ;) http://www.wykop.pl/link/979317/ama-wlasciciel-biura-tlumaczen/ :)