Aktywne Wpisy
thruster +144
Nagana w #pracbaza
Hrówki przygotowują „imprezę integracyjna” i padł pomysł imprezy w stylu hawajskim a ja powiedziałem ze mam ich w dupie bo ja tu przychodzę po pieniądze a nie integrować się z ludźmi którzy nic dla mnie nie znaczą i bez mrugnięcia bym ich zwolnił jeżeli ode mnie by to zależało
Dyrektor #!$%@? i była rozmowa
#rozowepaski
Hrówki przygotowują „imprezę integracyjna” i padł pomysł imprezy w stylu hawajskim a ja powiedziałem ze mam ich w dupie bo ja tu przychodzę po pieniądze a nie integrować się z ludźmi którzy nic dla mnie nie znaczą i bez mrugnięcia bym ich zwolnił jeżeli ode mnie by to zależało
Dyrektor #!$%@? i była rozmowa
#rozowepaski
Kalorek +382
2. Stały klient, już widzę mnóstwo pieniędzy, które zarobię, ale trzeźwo odpisuję, że w takim terminie nie zapewnimy najwyższej jakości tłumaczenia i zabraknie czasu na porządną korektę. Zaznaczam, że nawet gdyby się udało to zrobić, to w takim ekspresie będzie to kosztowało z 30000 zł netto więc lepiej przesunąć termin i sporo zaoszczędzić.
3. Klient myśli, myśli i idzie do domu.
4. Dzień później prosi o wycenę tłumaczenia - termin realizacji o tydzień dłuższy. Ekstra!
5. W trakcie przygotowywania wyceny telefon – „ok, róbcie, szkoda czasu, akceptujemy te 30000 zł, tylko potwierdźcie pisemnie”.
6. Euforia, zaskoczenie, dolary mi stają w oczach. Klient akceptuje wysoką kwotę, którą podałem za realizację tłumaczenia w ciągu tygodnia i chce tyle zapłacić za realizację tego samego tłumaczenia w ciągu 2 tygodni? To oznacza mniej więcej podwojenie zysku. Co tu się dzieje? Hurra!!
7. Po minucie telefon. Klient – „yyy, zlecenie odwołane, znaleźliśmy wersję polską tych dokumentów, dziękujemy”.
Najpierw milczałem przez 5 minut a potem dostałem głupawki i śmieję się do dzisiaj.
#coolstory #heheszki #tlumaczenia #dzialalnoscgospodarcza
-Uuu panie, drogo, dzięki, dzięki, to se znajdę kogoś innego
Dzwoni do mnie debil w niedzielę i mówi, że na jutro potrzebuje tę umowę i czy już gotowe to tłumaczenie, o którym gadaliśmy w piątek. Ręce mi
@Ragnarokk: a idź pan z takim tym szkoda szczempić ryja.
@mkarweta: biedota umyslowa nigdy sie #!$%@? nie zmieni
@Sleqqus: Na 100% tak nie było. Znam klienta, mam go na wyłączność ;)
@mkarweta: z angielskim też nie bardzo...