Wpis z mikrobloga

tak czytam sobie te niektóre, nawet starsze posty na mirko, pod tagami #zwiazki i #anonimowemirkowyznania z pytaniami którą dziewczynę/którego chłopaka wybrać

oto jedna prosta rada, swatki mnie znienawidzą

wybierzcie kogoś z kim czujecie, że gdyby życie inaczej się potoczyło, to moglibyście zostać przyjaciółmi, nawet jeżeli to nie jest tą opcją 10/10 przyozdobioną w piękny papierek i cudną okładkę

prawda jest taka, że do związku potrzeba więcej niż ładnej klaty, dużego penisa, kształtnej dupki, 15k na rękę miesięcznie, powiem więcej - te rzeczy są zajebiście niepotrzbne. owszem, pociąg do danej osoby też jest ważny

ale ważniejsze jest żebyś mogła wysłac taksówkę po swojego chłopaka, po tym, jak się #!$%@?ł w barze. żeby on wziął twoją stronę, gdy Twoja matka znów dopieprzy się do Twoich ciuchów przy rodzinnym stole. żebyście umieli popiwniczyć razem w domu a nie być super fir aktywną dynamiczną parą co weekend na innej egzotycznej wyspie. żebyś mógł z nią otworzyć browara i pogadać o życiu, a ty z nim wino i porozmawiać o tej okropnej kaśce z uczelni. żebyście tworzyli dla siebie alibi na niechciane wyjścia. żebyście po 3 latach związku dalej mieli o czym z pasją sobą rozmawiać.

no wiecie o co mi chodzi. miłość =/= pożądanie, pociąg. miłość to deklaracja i odpowiedzialność którą bierzesz za swojego partnera/rkę. nie weźmiesz odpowiedzialności za fajne cycki, tylko za kogoś, z kim możesz konie kraść (nie mówię że seks nie jest ważny bo jest ale jak jest nić porozumienia między partnerami to wszystko da się wypracować. ale jak poleciałaś na ideał podstawiony przez koleżanki a nie na skromnego mirka, w którym miałaś oparcie, no to...)

gitara siema ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • 25
@TheForce Zacząłem obserwować tag dla tzw beki. A to się po prostu miło czyta. Podzielam twoje zdanie. Wydaje mi się, że dorosłe życie jest tylko dlatego trudniejsze, że nie jesteśmy odpowiedzialni sami za siebie. Wszytko inne już było: obowiązki itd. Można mówić, że wcześniej zobowiązań było mniej, że można było je olać. Teraz też można by "walnąć wszystko i wyjechać w Bieszczady". Ale jest dla kogo się starać. Tylko tyle i aż
@TheForce: związek to zbiór wspólnych celów, cech i zachowań. Często wypracowanych drogą kompromisu. Nie ma czegoś takiego jak idealny związek ale można dążyć do jak najlepszego. Niestety ludzie chcieliby wszystko tu i teraz najlepiej za darmo i od razu
Cóż, prawie takie coś często się zdarza. Nazywa się to friendzone ( ͡° ʖ̯ ͡°) a potem się slyszy, że chciałaby, żeby mieć takiego chłopaka, jak ja ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Nie wiem, ile masz lat, ale najwyraźniej jesteś zajebiście dojrzała.


@WujekRemo: No tak, w końcu jesteśmy na mirko. Tutaj każdy przejaw zdrowego myślenia jest czymś niespotykanym ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@TheForce: no i wszystko spoko, ale 15k by się przydało ( ͡º ͜ʖ͡º)( ͡º ͜ʖ͡º)