Aktywne Wpisy
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/DavyX_fqgh2ribQH,q60.jpg)
DavyX +820
#titanic #filmy #kino #ciekawostki #gruparatowaniapoziomu (chyba)
Oglądałem ostatnio Titanic i po seansie zaciekawiło mnie jak to naprawde było i ile wydarzeń pokazanych w filmie było prawdziwe a ile pokoloryzowane więc przychodze do was z listą (duzo uzytego tlumacza bo nie chce mi sie robic tego manualnie) ( ͡° ͜ʖ ͡°)
1. Czy muzycy z Titanica naprawde kontynuowali granie podczas gdy statek tonął?
TAK - 33-letni Wallace Henry Hartley,
Oglądałem ostatnio Titanic i po seansie zaciekawiło mnie jak to naprawde było i ile wydarzeń pokazanych w filmie było prawdziwe a ile pokoloryzowane więc przychodze do was z listą (duzo uzytego tlumacza bo nie chce mi sie robic tego manualnie) ( ͡° ͜ʖ ͡°)
1. Czy muzycy z Titanica naprawde kontynuowali granie podczas gdy statek tonął?
TAK - 33-letni Wallace Henry Hartley,
![](https://wykop.pl/cdn/c3201142/75bfe85e03c95168dcbfa122a8133e9b0438d993c1659bfe2a42f2a6f57674a8,w150.jpg)
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Kiedysbedeczerwonka_40RwqTHIx1,q60.jpg)
Moim zdaniem #tinder powinien sprawdzać, czy w księgach wieczystych ktoś widnieje jako właściciel mieszkania, oraz wysyłać zapytanie do bazy PIT o dochód za ostatni rok.
W tinderze byłyby wtedy takie zakresy, czy ktoś jest biedny i np nie robi 300k dochodu rocznie i tak dalej.
Wydaje mi się, że to bardzo zaoszczędziłoby czas ludzi na tinderze. Np jak #p0lka czy inna dziewczyna ma ustawione, że szuka w przedziale 500-700k rocznie to wtedy
W tinderze byłyby wtedy takie zakresy, czy ktoś jest biedny i np nie robi 300k dochodu rocznie i tak dalej.
Wydaje mi się, że to bardzo zaoszczędziłoby czas ludzi na tinderze. Np jak #p0lka czy inna dziewczyna ma ustawione, że szuka w przedziale 500-700k rocznie to wtedy
Mirkowie moi drodzy.
Szukam porady. Miałem ostatnio wypadek w pracy. Niby nic dużego, poślizgnąłem się na mokrej podłodze i nabiłem na zaczep od taśmy... nie ma tu winy pracodawcy- zwyczajny wypadek. Nabiłem się żebrami, nie mogłem złapać tchu, miałem duże otarcie. Żebra bolały okropnie. Kierownik i dyrektor bardzo zbagatelizowali sytuację, twierdząc że udaje. Ja obawiałem się że mam złamane żebro, byłem w lekkim szoku. Przełożeni naskoczyli na mnie i wymagali ode mnie podjęcia decyzji co mają zrobić... po tym jak odmówili zawiezienia mnie na pogotowie (nie wiem w zasadzie dlaczego) zapytali czy chce karetkę... i to była moja jedyna opcja- mogłem też wrócić do pracy- o czym nie było mowy. No to karetka. Poszedłem do szatni przebrać się w swoje ciuchy... nikt ze mną nie poszedł, kierownicy (których już było tam trzech) zostali na jadalni i popijali sobie kawkę. Przebrałem się z wielkim trudem i poszedłem do nich. Powiedzieli, nie wstając z krzeseł, żebym sobie poszedł na zewnątrz- karetka już jedzie. No to wyszedłem, a że z wyjścia z zakładu do bramy wyjazdowej jest ponad 200m to powoli potoczyłem się pod bramę sprawdzić czy nie czeka tam karetka... nikogo nie było to położyłem się na chodniku w wygodnej pozycji i czekałem. Jak przyjechali sanitariusze to byli w dużym szoku czemu ja leżę sam na chodniku pod bramą zakładową. Policja która się pojawiła po chwili też była w dużym szoku.
Aktualnie siedzę w domu na L4, okazało się że to tylko potłuczone żebro... nic poważnego... ale lekarz stwierdził to dopiero po prześwietleniu. Dzisiaj ma do mnie przyjechać BHP-owiec zakładowy żeby spisać zeznania. Trochę się boję że będą próbować wszystko przekręcić tak że wina jest po mojej stronie, ponieważ sprawą zainteresowała się prokuratura, głównie ze względu na to że leżałem pod bramą zakładu.
Macie jakieś rady? Są tu jacyś specjaliści od prawa pracy?
#pracbaza
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: xadereq
tylko pewnie sytuacja w pracy potem bedzie #!$%@?
Że takie cipy obejmują takie stanowiska.
@AnonimoweMirkoWyznania: jeśli nie było winy pracodawcy to ja bym nie robił firmie kłopotów. Prawo jest #!$%@?, obawiałbym się wstrzymania produkcji i przez to zwolnień kolegów z pracy albo kar za jakieś pierdoły od BHP (brak instrukcji mycia rąk, kaski bez ważnego certyfikatu, drzwi 2 cm za wąskie, formalności itp.). Poszedłbym też do pracodawcy i powiedział, że będę go krył ze względu na wyżej wymienione.
Pamietaj mireczku ze mozesz tez byc bardzo zestresowany ze zostaniesz obwiniony o wypadek, boisz sie wrocic do pracy i czujesz sie
@makefastmoney: miał go w dupie kierownik czy pracodawca? Kasę wypłaci pracodawca, a nie kierownik. Postaw się na miejscu właściciela, masz firmę, doszło do wypadku losowego, jeden z Twoich pracowników ucierpiał, a drugi chamsko się zachował, o wszystkim mogłeś dowiedzieć się kilka dni po zajściu, chcesz stracić może i kilkadziesiąt tys.zł bez swojej winy?
Niech dochodzi swojego.
@makefastmoney: jakby spodziewał się jakie będzie miał problemy przez niego to by go nie awansował.
twoj tok myslenia jest smieszny kazdy kto by wiedzial ze na swojej decyzji straci to by tej decyzji by nie podjal i by swiat byl idealny.
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie zapomnij o tym. Sami kazali podjąć ci decyzje, choć pewnie są odpowiednie procedury, i pewnie nie są takie jak było.