Wpis z mikrobloga

5 miesięcy i 13 dni czekania i zadzwonili. Jutro jedziemy z Żoną do ośrodka adopcyjnego poznać nasze dziecko. Wlasnie powoli zaczęło to do mnie dochodzic i ledwo powstrzymuję łzy jadąc linią 204 do domu. A ze sobą mam dużego misia. 7 lat temu obiecalem Żonie, że gdy zostaniemy rodzicami kupie jej takiego. Pewnie nie pamięta. Nie musi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pijcie ze mną co tam macie, Mirko :)
#adopcja #trochesiechwale #trochesiecykam
Pobierz Kazmierz - 5 miesięcy i 13 dni czekania i zadzwonili. Jutro jedziemy z Żoną do ośrodk...
źródło: comment_KETim0wbJHUz4LS4ACerFfCNoqG0oOs9.jpg
  • 147
@bambonierka: Jasne ze tak, wszystko ma dwie strony. Nic nie jest czarne albo biale. To bardzo trudna decyzja zeby wychowywac nieswoje dziecko. I podziwiam ludzi ktorzy decyduja sie na takie rozwiazanie jak nie moga miec swojego dziecka. Jak ze wszystkim to indywidualne podejscie.
@chilling: @Fooji: @Milvu: @dyniel: @PullUp_or_ShutUp: @ktb42: @Mirkozord: @perkaman: @Elmuszka: @artur-kaminski-180: @KolorBezKoloru: @schizotypowycynik: @sunrise_: @Ayano: @Mysterii: Mega dzięki za dobre słowa! ( ͡° ͜ʖ ͡°) tak, wychowam jak swoje, innej opcji nie przewiduję ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@ArcziMiszcz: @jestemkrolowafrancji: @anotherpoint: Gdzieś już pisałem na Mirko o tym,
@Kazmierz: powodzenia Mirku! Pewnie nie zdajesz sobie sprawy, ale przed Wami teraz jedne z najtrudniejszych chwil w zyciu, oby udalo Wam sie dobrze wychowac tego malego czlowieka:) takze zycze cierpliwosci i badzcie dla siebie wsparciem;)