Jak ten czas leci ( ͡° ͜ʖ ͡°) niedawno mieliśmy rozprawę o przyznanie pełnych praw rodzicielskich. Piękna sprawa, sędzia śmieszek poza kontrolą, dużo radości, dużo wzruszeń ( ͡° ͜ʖ ͡°) Teraz tylko oczekiwanie na uprawomocnienie wyroku ale Młody już oficjalnie w świetle prawa jest nasz ( ͡° ͜ʖ ͡°) tyle oczekiwań, tyle szczęścia...
Pijcie ze mną co tam macie Mirko
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Symboliczny CinCin, łóżeczko skręcone, pranie schnie, a ręce mi ciągle trzęsą się z emocji. Jutro nasz synek będzie już z nami, dzisiaj sąd podpisał decyzję o preadopcji. Jakie to piękne... dziś chyba nie zasnę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
P.S. jak macie za dużo pieluch czy Bebilonu... ( ͡° ͜ʖ ͡°)


#adopcja #trochesiechwale #trochesiecykam
Kazmierz - Symboliczny CinCin, łóżeczko skręcone, pranie schnie, a ręce mi ciągle trz...

źródło: comment_Gi0dxtPM7jDCXd3TBxqdEVWU4zBpLpHI.jpg

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kazmierz: Spoko. Z czasem zaczniecie ogarniać o co małemu chodzi. Czy za zimno, czy za ciepło, czy głodny, czy brzuch boli, czy może chce się zwyczajnie przytulić.
No i pamiętaj, że z każdym dniem jest coraz bardziej kumaty. A to wszystko tak szybko leci, że nim się obejrzysz będziecie razem na xboxie młócić :D
Powodzenia :)
  • Odpowiedz
Mirko, to chłopak! Ma 2 miesiące, jest w miarę zdrowy, czeka na nas tu, w Olsztynie. W piątek go spotkamy. Jaram się tak, że Flota Stannisa to przy tym ognisko harcerskie zuchów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jestem w Empiku w robocie, nie ogarniam co się dzieje, mam zaciesz i rozkojarzenie w jednym. Na dowód rozkojarzenia smigam w zimowych butach bo zapomniałem moich na zmianę.
Najlepsze uczucie świata!
Teraz tylko zebrać wyprawkę, bo mamy pewnie jakies 2 tygodnie a nie 9 miesięcy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Dzięki za dobre słowa przy poprzednim poście. Dobrzy z Was ludzie (
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kazmierz: Ciesze sie razem z Wami! pewnie juz tuptacie w miejscu zeby spotkac Waszego Syna :) Czy mozecie nadac dzieciaczkowi imie czy jak to sie odbywa?
Zaszalejcie przy wyprawce ;)
  • Odpowiedz
#heheszki #silownia #mikrokoksy #trochesiechwale

Uwielbiam te spojrzenia na siłce jak ważąc jakieś 74 kilo na ostatniej serii robię dipsy +50 kilo x 6 bez jakiegoś ekstremalnego wysiłku i jeszcze po ostatnim powtórzeniu robię negatywa koło 3-4 sekund. Bo k---a mogę xD Spojrzenia wyglądające mniej więcej tak, bo 95% bywalców ma problemy z półpowtórzeniami bez dowieszki:
Khaine - #heheszki #silownia #mikrokoksy #trochesiechwale

Uwielbiam te spojrzenia ...

źródło: comment_BuKixImoSgS1MSAfJGHvFDck6dSblrtH.jpg

Pobierz
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 2248
5 miesięcy i 13 dni czekania i zadzwonili. Jutro jedziemy z Żoną do ośrodka adopcyjnego poznać nasze dziecko. Wlasnie powoli zaczęło to do mnie dochodzic i ledwo powstrzymuję łzy jadąc linią 204 do domu. A ze sobą mam dużego misia. 7 lat temu obiecalem Żonie, że gdy zostaniemy rodzicami kupie jej takiego. Pewnie nie pamięta. Nie musi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pijcie ze mną co tam macie, Mirko
Kazmierz - 5 miesięcy i 13 dni czekania i zadzwonili. Jutro jedziemy z Żoną do ośrodk...

źródło: comment_KETim0wbJHUz4LS4ACerFfCNoqG0oOs9.jpg

Pobierz
  • 147
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kazmierz: wśród moich znajomych są dwie pary z adoptowanymi. Jedni normalni, powoli uświadamiają dziecku dlaczego oni teraz są rodzicami, że to nic złego, nic lepszego, po prostu tak czasami jest. Drudzy od początku mówili coś w stylu "jesteś adoptowana, ale to lepiej, bo to my Cię wybraliśmy spośród innych, a inne dzieciaki musiały być ze swoimi rodzicami, jak ci ktoś coś powie, to pamiętaj, że jesteś lepsza". Teraz mała ma
  • Odpowiedz
Mircy #trochesiechwale . Nie minął jeszcze rok emigracji, brak szczególnych uzdolnień w stylu #programistaza15k, #zwyklytyp a już oboje z #rozowypasek wyrwaliśmy się z kategorii factory/depot do kategorii customer service. Praca też nie za szczególnych lotów, ale o ile lepsze możliwości niż w pakowni fabrycznej i o ile lepiej wyglądać będzie w CV od najczarniejszego, murzyńskiego robolstwa w smrodzie i chłodzie. A co niektórych
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mirko, jakiś czas temu pisałem tu że zostaliśmy z Żoną zakwalifikowani pozytywnie jako rodzice adopcyjni. Ciągle czekamy na telefon z ośrodka, że dziecko jest dla nas i że na nas czeka.
Chciałem jednak poradzić się osób, które mają już #rodzicielstwo #rodzina in progress - czy to normalne, że przed pierwsze #dziecko mam jakiś taki wewnętrzny strach? Żeby na wszystko starczyło, żeby nie zabrakło temu małemu człowiekowi,
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kazmierz: jesteś normalny - nie musisz iść do psychologa ;) nie dziw się, że trochę się boisz - ja też miałem myśli w rodzaju: czy sobie poradzimy, a jak coś się stanie etc. urodził się i wszystko jest git :)
Trzymam kciuki :)
  • Odpowiedz
@acidd: każdy chyba jest odrobinkę pod jakimś względem mniej normalny, ale dzięki, uspokoiłeś mnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@pucka25: to ma być niemowlę, więc może mniej tej traumy będzie miało...
@elemenTH: też nie miałem odwagi na początku spotkań - spokój w głowie jakiś zrodził się w trakcie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@natussy: tak? dzięki ( ͡
  • Odpowiedz
No to doszło moje #xiaomi #mi5.
Pierwsze zdziwienie po podłączeniu do ładowania. Zmienne wartości napięcia i prądu ładowania, nie to co wcześniej.
Robi wrażenie, kiedy telefon ładuje się przy 7V i 2A ;)

Póki co zdążyłem odpalić, zrobić fotkę - jest bardzo dobrze. Wieczorem na spokojnie przyleci rom z Miui Polska, dzięki pomocy mirka @nod37 wszystko gotowe na odblokowanie bootloadera (sms przyszedł parę dni temu).

#
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Kolejny etap wizyty w ośrodku adopcyjnym za nami. Tym razem była to diagnoza psychologiczna. Najpierw spotkanie z 2 sympatycznymi paniami, które pytały nas o nas - taka luźna rozmowa po raz kolejny (trochę nie wiem po co znowu ;) ) o naszej motywacji, chęci, zapatrywaniach itp. Panie cośtam notowały sobie, nie wiem co o po co, ale się uśmiechały (też nie wiem czy to dobrze ( ͡° ͜ʖ ͡°))
Następnie jedno z nas poszło na rozmowę szczegółową o życiu wczesnym (okres do 16 roku życia) i życiu obecnym, a drugie rozwiązywało testy. Nie pamiętam szczegółowych tytułów, ale jeden składał się z 80 pytań typu TAK/NIE drugi z 240 pytań z 5stopniową skalą zgadzania się bądź niezgadzania.
Później zmiana.
I tyle.
Nie wiem do końca co o tym myśleć, testy rozwiązałem szybko, mam nadzieję, że jestem normalny (
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Naciass: Zastanawiam się, czy nas uznają za normalnych - wszak kryteria normalności też ustala jeden człowiek (jeśli chodzi o takie testy) a nie społeczeństwo w formie ogólnego konsensusu.

Żona - chyba bardziej spokojna niż ja - taka radosna i spokojna jeśli o to chodzi - zawsze z takim zacieszem na twarzy idzie do tego ośrodka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Kazmierz: w sumie to takie oczekiwanie jak ciaza :) Troche zazdro bo ja bym juz chciala drugie dziecko a musze czekac.
Mysle, ze uznaja was za normalnych jesli nie odbiegacie bardzo od normy ;) kurcze, jakies dziecko juz na was czeka! I trzymam kciuki abyscie sie nawzajem od razu zakochali w sobie :)
  • Odpowiedz
Papiery do ośrodka adopcyjnego zaniesione - podanie z szeroko opisaną motywacją chęci uczestnictwa w szkolenie na rodziców adopcyjnych, życiorysy w formie wypracowania, skrócony odpis aktu małżeństwa oraz wspólne zdjęcie. Teraz czekamy na telefon kiedy mamy udać się na diagnozę psychologiczną. Ma trwać jakieś 5 godzin, więc stresu trochę jest. Nie lubię psychoanaliz. Ale nadzieja nie opada.

#adopcja #trochesiecykam #trochesiechwale

Wołam zainteresowanych z poprzedniego wpisu: @Naciass
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kazmierz: o to jak dla mnie jeszcze dlugo. Jajo bym zniosla w oczekiwaniu ;) trzymam mocno kciuki aby jak najszybciej wasze dziecko urodzilo sie dlawas! Wolaj jbc
  • Odpowiedz
@Kazmierz:
Nie obawiacie się, że dziecko, które dostaniecie będzie w jakiś sposób obciążone? Teraz raczej w domach dziecka przeważają dzieci odebrane rodzinom patologicznym, a nie sieroty ( ͡° ʖ̯ ͡°) Takie dzieci mogą mieć skłonność do uzależnień, być już w pewnym stopniu zdemoralizowane.
  • Odpowiedz
Jestem przedstawicielem jednej z najmniej lubianych grup na wykopie. Ostatnio pisałem o tym jak zachowują się moje koleżanki w stosunku do mnie, teraz czas na wyjaśnienie dlaczego tak naprawdę ludzie przychodzący do instytucji państwowej pałają nienawiścią do urzędników. Całkiem niedawno pomogłem pewnej pani w sformułowaniu pisma do naszego Sądu. Obecna przy tym była moja kierowniczka, która mnie srodze o---------a po wyjściu strony z sekretariatu bo dlaczego ja to robię. Powiedziałem jej że jeżeli jesteśmy uprzejmi w stosunku do drugiej osoby to możemy wymagać tego od niej.

Podobnie wygląda sytuacja gdy rozmawiam przez telefon, zawsze na koniec rozmowy życzę miłego dnia i do usłyszenia z czego moje koleżanki z sekretariatu się strasznie śmieją. Nie dociera do nich, że okazanie przez urzedasa odrobiny empatii nie jest plamą na honorze, a wręcz przeciwnie. Owszem bywam formalistą i czasem zdarzy mi się bardziej stanowczo odpowiedzieć, że nie podoba mi się krzyk w kierunku mojej osoby ale zawsze sumiennie wypełniam moje obowiązki. Przez ponad 2 i pół roku pracy w Sądzie dorobiłem się kilku skarg nigdy nie było to coś bardzo poważnego.

Dzisiaj moim koleżankom mina zrzedła kiedy okazało się, że pewien pan do którego chciałem wzywać karetkę bo po niezbyt korzystnym wyroku dla siebie zaczął nam odpływać na korytarzu, zadzwonił do mnie. Kierowniczka uznała że oczywiście pan udaje ale ja postanowiłem podejść i zapytać czy wszystko w porządku. Zadzwonił po to by podziękować za zainteresowanie gdyż mimo, że wyszedł o własnych siłach z Sądu to żona później musiała zawieźć go do szpitala. Poinformował mnie również, że złożył do prezesa sądu i przewodniczącej mojego wydziału podziękowania w formie pisemnej i ma nadzieję że to wpłynie pozytywnie na moją dalszą karierę.

Raczej
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 27
@SimonTheSaint: duzy plus dla Ciebie. Nie wazne kim jestes i z kim masz kontak kultura to podstawa. Zawsze traktuje ludzi tak jak ja chce byc traktowany. A odrobina uprzejmosci nie zabija a wrecz przeciwnie dzieki temu lepiej sie pracuje.
  • Odpowiedz