[cadcadcad]

#macbook #laptopy
Jeśli kupię sobie macbooka w sklepie bezcłowym na lotnisku za granicą, to jak wygląda sprawa z gwarancją i serwisem? W ogóle jakie są minusy takiego zakupu? Biorąc pod uwagę, że macbook pro retina 13" 2015 w sklepie bezcłowym na lotnisku w Szkocji wyniesie mnie (w przeliczeniu na złotówki) około 2 tyś mniej niż w takim Saturnie to mocno się nad tą opcją zastanawiam

[reboot]

@cadcadcad: Teoretycznie nie powinno być problemów. Problem by był jakbyś kupił np w USA, bo tam mają jakieś warunki, że nie uznają gwarancji sprzętu np z Europy, czy coś takiego. Dowiedz się jeszcze bo nie wiem ile w tym racji.

[onvil]

@cadcadcad: dokup do tego Apple care i musza Ci wszędzie przyjmą

[19_85]

@onvil: cioty #!$%@? #bonzo

[Isanell]

@cadcadcad: Apple uwzględnia gwarancje po numerze seryjnym a nie po dowodzie zakupu.

[PiotrMateusz]

@cadcadcad: tak jak napisał @Isanell - Apple gwarancję uznaje po SN i jest ogólnoświatowa.

[narowerzesamochodem]

@cadcadcad: hmmm, mieszkasz w PL? :) pytam bo zastanawiam się skąd taka duża różnica w cenie na bezcłowym, przecież Szkocja to UE. To nawet opłaci się polować na taniego wizzaira za 78cbl żeby po tego macbooka poleciec ( ͡€ ͜ʖ ͡€) :D