Wpis z mikrobloga

Odnośnie tego, ze Ukraińcy zabierają prace Polakom. Ostatnio przekonałem sie jak to jest w praktyce. Jestem w trakcie budowy domu, właśnie ekipa skończyła izolacje fundamentów, trzeba by to wszystko przysypać najpierw piaskiem, później ziemia. Dobra, jadę pod sklep znaleźć ludzi do pracy.

Witam szanownych państwa, potrzebuje 3-4 osoby do łopaty i do taczki, place 12zl/h (co u nas jest bardzo dobra stawka, zazwyczaj fizyczny dostaje 8-10).

Z 7 osób pijących piwo pod sklepem 6 stwierdziło, ze nie maja czasu (wszyscy bezrobotni), a siódmy chciał pożyczyć 50gr bo mu do wina brakuje. Koniec końców podjechałem do domu, w którym mieszkają Ukraińcy. Od ręki wsiadły ze mną do samochodu 4 osoby. W 6h zrobili robotę, która szacowałem na 2-3 dni.
#bekazpodludzi #patologiazewsi #ukraina #bekazzuli
  • 114
@CyrekLax nie, gdyby ktoś mi dał taką zmieniająca życie propozycję, to za zarobione pieniądze kupiłbym garnitur w lumpeksie, pojechał do najdroższej restauracji w mieście, pogadał z paroma osobami i na drugi dzień byłbym już maklerem giełdowym.

Albo pokazałbym się właścicielowi z najlepszej strony i są szanse, że na drugi dzień mógłbym zarobić na koszeniu mu trawnika.

Jedna prosta propozycja, a ile potencjalnych ścieżek rozwoju.

Jak już dostaniesz pierwsza wypłatę to nie baw
@morgahard: O czym Ty #!$%@?? Mówimy tutaj o typkach sprzed sklepu, którzy mają problem z ogarnięciem 50gr. Nikt nie mówi o zmienianiu życia w jeden dzień, a o podjęciu jakiegokolwiek działania aby polepszyć swoją sytuację, chociażby na jeden dzień.
Odpowiedz mi proszę na proste pytanie. Czy według Ciebie nie mając grosza przy duszy lepiej siedzieć przed sklepem i nie robić nic, czy pójść i zarobić chociażby to 8 dyszek? Dla mnie
@CyrekLax nie wiem, bo nie byłem w takiej sytuacji. Te 80 dych oznacza poprawienie bytu na pięć dni, równie dobrze można to olać.

Ale. Gdybym był szukającym pracy bezrobotnym i ktoś do mnie przyszedł i rzucił tekstem, że skoro szukam pracy to on ma dla mnie ofertę, jak mu zasypię fundamenty to da mi stówę to ciężko by mi było zachować spokój.
@morgahard: Zdenerwowałbyś się bo zaoferował Ci możliwość drobienia kilku złotych? Jeszcze po nie najgorszej stawce? Czyli lepiej cały dzień przesiedzieć przed sklepem (tak jak poprzedni i każdy kolejny)?
@CyrekLax tak. Ty rozumiem rzuciłbyś wszystko, bo to zawsze stówa, a co będzie potem to się pomyśli potem. Nawet w krótkim okresie jednorazowy zarobek nawet po niezłej stawce to nic, szczególnie dla człowieka, który szuka stałego zarobku.
@rolfik_r1: Mam rodzinę pod Wrocławiem. Jelcz-Laskowice- pełno fabryk, a na słupach są ogłoszenia że zatrudnią od zaraz i to za stawkę o której ja w sumie mógłbym pomarzyć. Ludzi dowożą z okolicznych miast, a rąk do pracy i tak brakuje. Ukraińców pełno ale nie potrafią się zbyt długo utrzymać na stołku i ludzie ogólnie na nich narzekają.
@rolfik_r1: człowieku, w jakim Ty świecie żyjesz.. 12zł za godzinę pracy na budowie to dobra stawka? Coś jest z Tobą nie tak. Dodatkowo, jeśli zatrudniasz kogoś na "fuchę", nie oferujesz mu stałej pracy to licz się z tym, że stawki musisz mnożyć razy 2. Jakbyś miał trochę RiGCz i zaproponował im conajmniej 20zł to pewnie by się któryś zgodził.

EDIT: Conajmniej- zakładając, że mieszkasz w Polsce Ż.
@rolfik_r1: no gratuluję, jeżeli szukałeś ludzi do pracy wśród pijaczków i meneli i się zdziwiłeś, że nie chcą pracować.

masz w sumie szczęście, bo jakby się zgodzili, to po pierwszej dniówce zachlaliby pałę i byś ich więcej nie zobaczył, albo by ci jeszcze materiały rozkradli.

następnym razem poszukaj ludzi do pracy w cygańskiej wiosce, będzie równie ciekawie
@rolfik_r1: U mnie na praktykach podwykonawca zatrudnił Ukraińców do stawiania ścian działowych, a potem firma musiała ze swoich dokładać do tynkarzy (15k zł), bo każda ściana krzywa i w pionie i w poziomie a meble na wymiar, do tego każdy otwór drzwiowy spierdzielony...