Słyszałem ostatnio historię jak to znajomi pojechali do Anglii na jakąś wymianę czy coś i mieszkają u anglojęzycznej rodzinki co po polsku ani słowa. Oni angielski coś tam potrafią ale daleko perfect. I jednego dnia zadeklarowali że zrobią spagetti na obiad dla wszystkich. Potrzebny był durszlak. Nie wiedzieli gdzie go znaleźć. Nie wiedzieli jak się to nazywa po angielsku. Słownik nie miał takiej pozycji. I wiecie co wymyślili?
I kobita skumała o co chodzi ;) Jak dla mnie to jest w pewien sposób genialne w swojej prostocie ;) #angielski #angielskiztuskiem
@klops89: to u mnie dziewczyna na kantynie chciała powiedzieć, że coś znajduje się w piwnicy i niestety nie wiedziała jak jest piwnica po angielsku i wymyśliła: potato room xD
@Grzesiek_astronaut: Z tego co pamiętam to tu jakiś mirek opowiadał historię jak zamawiał pizzę w UK i poznał że dostawca to polak i powiedział do niego dzięki i dobranoc czy coś takiego a on mu odpowiedział po angielsku to co @szancik zacytował
@klops89 My słaby angielski. Lekarz w Hiszpanii słaby angielski i wytłumacz mu, ze koleżanka ma zatwardzenie od dwóch tygodni i generalnie juz mega źle się przez to czuje. Padło "nint ty mu wytłumacz tylko delikatnie". Ja 17 lat, angielski mocno słaby ale po takim tekście nie mogłam odpuścić. Gabinet lekarski, koleżanka od zatwardzenia i ja, która na pytanie "co się dzieje?" Odpowiada z usmiechem:
Kiedyś byłem w Portugalii na wymianie (organizowanej przez moich rodziców nauczycieli, to mnie zabrali gówniaka 14-letniego ( ͡°͜ʖ͡°) ) Wymiana polegała na tym, że najpierw cała nasza grupa z Polski spała razem w szkole przez chyba tydzień a później 2 tygodnie u portugalskich rodzin. Rodzina do której trafiłem niestety władała jedynie językiem portugalskim i żadnym innym, porozumiewaliśmy się poprzez słownik portugalsko-angielski. Jak trzeba było coś ogarnąć
@klops89: rzecz się działa nocą w Londynie. Wracamy #!$%@? z moim różowym z teatru. Udało mi się zajebiście dogadaç z bileterem w metrze. Chwalę się różowemu, że zajebiście mówię po angielsku. A ona popatrzyła na mnie i powiedziała: -Anon, debilu, rozmawialiście po polsku. Chyba urban legend przerobione przez brata na anegdotkę przy wódce. Znaczy bywał w Anglii, chodzi do teatru, nie jest abstynentem i zajebiście mówi po polsku, ale jakoś tak
@klops89: Może to i śmieszne, ale nieprzypadkowo coleander to pierwsze słowo jakiego wcześniej nie znałem zupełnie a nauczyłem się w Irlandii (potem było craic, ale to już inna sprawa xD)
I kobita skumała o co chodzi ;) Jak dla mnie to jest w pewien sposób genialne w swojej prostocie ;)
#angielski #angielskiztuskiem
Gabinet lekarski, koleżanka od zatwardzenia i ja, która na pytanie "co się dzieje?" Odpowiada z usmiechem:
A teraz idę na relaksujące kolko po pokoju.
@szancik: za #!$%@? nie kumam o co chodzi, weź wytłumacz ( ͡° ʖ̯ ͡°)
-Anon, debilu, rozmawialiście po polsku.
Chyba urban legend przerobione przez brata na anegdotkę przy wódce. Znaczy bywał w Anglii, chodzi do teatru, nie jest abstynentem i zajebiście mówi po polsku, ale jakoś tak