Wpis z mikrobloga

@rybitwa_: bzdura, gdyby tak bylo nie istnialyby domy dziecka, bo niechciane dzieci konczylyby swoj zywot. nie generalizujmy, po prostu sa osoby ktorych moralnosc jest daleka od normalnej i dla nich zabicie drugiego czlowieka to jak splunac.
  • Odpowiedz
@kaarp: No i jakbyś nie zauważył, to zdecydowana większość kobiet ponosi wszelkie konsekwencje, wychowują dzieci same, rodzą chore potomstwo, balansują na granicy ubóstwa (dziwne, że w większości tych przypadków facet jest nieobecny, względnie przepija całą kasę przy okazji znęcając się nad żoną, no ale faceci przecież są odpowiedzialni za własne czyny, prawda? Nawet jeśli nie udźwigną ciężaru wychowywania dziecka, to przecież wszyscy płacą regularnie alimenty, czyż nie? Są w pełni
  • Odpowiedz
bzdura, gdyby tak bylo nie istnialyby domy dziecka, bo niechciane dzieci konczylyby swoj zywot


@Cuntenti: W domach dziecka są często te dzieci, które urodziły się, chociaż rodzice ich nie chcieli i nie mieli warunków, by je wychowywać. Niektóre nie trafiają do domów dziecka, trafiają do beczek albo do domowej zamrażarki.
  • Odpowiedz
@rybitwa_: temu nieprzecze ale Ty sugerujesz ze laduja w beczkach bo normalne kobiety pozbawiane sa wyboru wczesniej. Ja sugeruje ze laduja w beczkach tylko te ktorych matki sa chore psychiczne bo normalny czlowiek do takiego czynu nie jest zdolny.
  • Odpowiedz
@rybitwa_: @kaarp: Jeszcze nie zapominajmy, że wizyta u ginekologa 150 zł, żeby dostać w ogóle receptę (tak, podobno można się dostać na nfz, jak ktoś chce czekać pół roku, no i o ile masz szczęście nie trafić na ginekologa z "klauzulą sumienia", co to recepty na antykoncepcję hormonalną wypisuje tylko prywatnie). Nota bene w internecie kwitnie (nielegalny of course) handel receptami i tabletkami
http://www.oglaszamy24.pl/szukaj/ogloszenia/sprzedam-yasmin to taki przykład, jeśli
  • Odpowiedz
Ja sugeruje ze laduja w beczkach tylko te ktorych matki sa chore psychiczne bo normalny czlowiek do takiego czynu nie jest zdolny.


@Cuntenti: Pojedyncze są chore psychicznie, niektóre są w szoku poporodowym, ale wiele racjonalnie kalkuluje, jak pozbyć się niechcianego dziecka. Waśniewska tak kombinowała.
  • Odpowiedz
Aborcja to nie morderstwo. Nie masz żadnych dowodów na to, że zarodek cokolwiek czuje, więc to tylko kwestia twoich osobistych poglądów/wiary.


@janeeyrie: We śnie też nic byś nie poczuł jak bym Cię zabił, czyli według twojego myślenia można zabijać kiedy ofiara nic nie czuję?
  • Odpowiedz
We śnie też nic byś nie poczuł jak bym Cię zabił


@aqualioss: Poczułabym. To po pierwsze.
Po drugie, poczułaby to z pewnością moja rodzina i inni bliscy. I to przede wszystkim przed nimi byś odpowiadał.

Tak więc nie ma sensu porównywanie tych sytuacji.
  • Odpowiedz
@janeeyrie: > Po drugie, poczułaby to z pewnością moja rodzina i inni bliscy. I to przede wszystkim przed nimi byś odpowiadał.

Nie masz argumentu i piszesz głupoty, jak bym ich zabił też we śnie to nikt by nic nie poczuł wg. twojego chorego rozumowania.
Nikt nie jest wstanie stwierdzić kiedy zaczyna się człowiek, więc do póki nie ma żadnych dowodów trzeba bezpiecznie przyjąć że od momentu zapłodnienia.
  • Odpowiedz
@aqualioss: Skoro nie ma żadnych dowodów, to trzeba bezpiecznie przyjąć, że ważniejsze jest życie i zdrowie (w tym psychiczne) osoby, co do której nie mamy wątpliwości, że czuje i jest człowiekiem. Czyli kobiety w ciąży.
  • Odpowiedz
@janeeyrie: @rybitwa_: Jak ktoś żyje w skrajnej nędzy, nie stać takiej osoby na antykoncepcję i ewentualną wizytę raz na pół roku u ginekologa (ewentualnie pilnować kolejki na NFZ), to w jaki sposób legalna aborcja miałaby być rozwiązaniem? Przecież to nie jest tani zabieg i z pewnością nie byłby refundowany w Polsce.
  • Odpowiedz
@aqualioss: Porównujesz zabijanie ludzi we śnie do aborcji i zarzucasz innym brak argumentów? Masz jakikolwiek RiGCz? Kryterium początku ochrony życia leci po poziome rozwoju świadomości, który wiąże się z rozwojem mózgu w przypadku zwierząt. Dopóki nie ma mózgu, a nim wytworzonej jakiejkolwiek osobowości to nie ma za bardzo czego chronić.

Do nadmiernej ekscytacji tym nieprzyjemnym dla kobiety zabiegiem trzeba dopiero za pomocą wiary wstrzyknąć duszę do tego zarodka.
  • Odpowiedz
Paradoks polega na tym, że gdyby dziewczyna miała prawne i społeczne przyzwolenie na usunięcie czterotygodniowego zarodka, to nie zabiłaby dziecka. Wiele jest historii dzieciobójczyń, tak współczesnych (dzieci w beczkach) jak i historycznych (popularna w całej Polsce ludowa XIX-wieczna pieśń o kobiecie, która zabiła siedmioro noworodków, sprytnie ukrywając ich ciała w całym obejściu, źródła etnograficzne mówiące o dzieciobójstwie jako regularnej metodzie kontroli urodzeń na wsiach jeszcze tuż przed drugą wojną).


@rybitwa_:
  • Odpowiedz
Wyobraź sobie, jak sam być zareagował, gdyby dorosła osoba z twojego otoczenia zdecydowała się na oddanie niemowlęcia do adopcji.


@janeeyrie: Ja bym chyba jednak zareagował lepiej gdyby oddał dziecko do adopcji, niż wtedy gdyby je zabiła.
  • Odpowiedz
@rybitwa_: Jakby aborcja była legalna to mama Madzi by jej nie zabiła? Zabiłaby, tylko we własnym łonie. Nie ma też dowodów, że 6 miesięczne dziecko czuje tak jak dorosły, ale nikt nie chce takich zabijać (i dobrze!). 6 miesięczne dziecko jest na niższym poziomie rozwoju niż kilkuletni pies, czyli też możnaby je uśpić w sposób niedrastyczny?
  • Odpowiedz
Wyobraź sobie, jak sam być zareagował, gdyby dorosła osoba z twojego otoczenia zdecydowała się na oddanie niemowlęcia do adopcji. Coś takiego nie mieści się u nas po prostu w głowie.

@janeeyrie: No oczywiście moralność i logiczne myślenie nie mieszczą się w waszych głowach, to wiadomo nie od dziś.
U każdego normalnego człowieka natomiast tak i wie, że znacznie lepiej jest dziecko oddać do adopcji, niż je zamordować.
  • Odpowiedz