Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@tei-nei: Kazdemu towarzyszyly problemy. Mysle, ze chodzi o ich nasilenie i o to, jak wplynely na Ciebie. Czy byl problematyczny klimat, czy tylko problematyczna pogoda. U mnie raczej klimat. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@tei-nei: najlepszy okres mojego życia zaczął się jak wyprowadziłam się z domu, polecam jeśli jeszcze nie jesteś wyprowadzona.

poza tym to kwestia podejścia do życia - mogłabym w swoim wymienić długie pasmo nieszczęść i porażek, ale zawsze podchodzę do wszystkiego optymistycznie i jest dobrze :D
  • Odpowiedz
@tei-nei: im wczesniej zaakceptujesz prawdziwy stan rzeczy tym spokojniejsza bedziesz :), mam zasade, ze jak nie mam na cos wplywu to sie staram nie w------c (nie zawsze wychodzi, ale praktyka czyni mistrza) - a to jest jedna z tych sfer egzystencji, w ktorej moja droga, jak bardzo bys nie chciala - nic sie nie zmieni. Kij zawsze ma dwa konce i basta ( ͡° ͜ʖ ͡°).
  • Odpowiedz
@CAdam: próbuję podejść do tego podobnie, i tak częściej w------m się drobnostkami o których szybko da się zapomnieć, a te bardziej życiowe przemyślenia czy spoglądanie w przeszłość (i przyszłość) prowadzi co najwyżej do takiego poczucia beznadziei. ciśnienia to nie podnosi, tylko ręce opadają ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@tei-nei: ja patrze na to w nastepujacy sposob: tylko ludzie, ktorych juz nie ma z nami na tym swiecie nic nie moga zmienic, jesli jeszcze zyjesz to masz taka mozliwosc
  • Odpowiedz