Aktywne Wpisy
Silvan01 +182
Czy jakies inne miasto w Polsce ma tak gigantyczne korki, jak #krakow? To w ogóle nie do życia miasto jest do jakiegokolwiek poruszania się. Chyba z 2 razy większe zagęszczenie aut niż we #wroclaw plus do tego jeszcze w tym drugim mieście na wakacje naprawdę aut jest mniej, a Kraków to ciągle wiecznie zatkany niczym woskowiną ucho bezdomnego ( ͡° ʖ̯ ͡°)
No i k---a trafiłam na dziunię świeżo po studiach, która najpierw z pretensją zapytała DLACZEGO leczę się prywatnie I SKORO TAK to całe badania powinnam zrobić prywatnie, bo
sądziłam zawsze, naiwnie jak widać, że badania są w interesie pacjenta. Arogancja, buta, ordynarne chamstwo - a oni się dziwią jak wspomniana pani, że ludzie chodzą prywatnie, mimo że są ubezpieczeni.
#sluzbazdrowia #nfz #lekarz #medycyna #zalesie
Lekarze unikają badań "tak, o" bo badania laboratoryjne same w sobie mogą być fałszywie dodatnie i nie świadczą o chorobie, do tego pacjent chodzi po ścianach, bo sobie dorabia, że coś mu się dzieje. Najlepszym przykladem są testy alergiczne czy też autoprzeciwciała.
@M4g4: napisałam wyżej, że
więc tak, mam zaburzenie endokrynne, które zwykle powoduje współistnienie innych zaburzeń na tle hormonalnym i moźe prowadzić m.in. do cukrzycy, więc to nie jest moje widzimisię
Na jakiej podstawie lekarz POZ ma zlecić badania krwi?
Bo ty tak powiedziałaś?
Są pewne procedury z które zwraca pieniądze NFZ i nie lekarze nie mogą sobie szastać badaniami na prawo i lewo na każde żądanie pacjenta
@paramedic44: a na jakiej innej podstawie, oprócz wywiadu, opiera się w większości wizyt u rodzinnego wypisywanie skierowań? Ale okej, pomogę Ci: jeśli chodzi o tarczycę, to w bardzo bliskiej rodzinie jest niedoczynność i Hashimoto, a ja jestem dodatkowo predysponowana swoją chorobą, o której - wybacz, rozpisywać się tu nie będę.
@paramedic44: ja miałem od prywatnego taki jakby wypis z zaleceniami i dostałem na nfz badania bez problemu
Ale zgodzisz się, że jeżeli lekarz nie wystawi skierowania, które powinien (bo za to i na to bierze kasę z naszych podatków) a badania jednoznacznie potwierdzą jakąś dolegliwość to lekarz powinien oddać pacjentowi za nie pieniądze z własnego portfela?
W przeciwnym wypadku można by mniemać, że lekarz nie wykonał badania specjalnie mając pod opieka pacjenta za którego odpowiada, co byłoby naruszeniem art. 160 K.K. za co grozi 3 lata słusznej paki.
@ninakraviz:
Póki co nie znalazłem metody na wyegzekwowanie od lekarzy badań (nawet okresowych) które powinny być wykonane wg przyjętych praktyk w całym cywilizowanym świecie w odniesieniu do znanych dolegliwości, czy nawet przyjętych przez WMA działań profilaktycznych)
Natomiast wyciągnięcie na beszczela telefonu i nagrywanie wizyty czasami znacznie podnosi poziom profesjonalizmu a z pewnością znacznie zmniejsza konowalską dezynwolturę. Innymi
Odpowiedź jest prosta - za badania okresowe NFZ nie zwraca pieniędzy. Lekarz jak wypierdzieli za dużo punktów na pacjenta to albo nie będzie miał kasy na innych albo narobi długu przychodni i mu dyrektor powie
@zielonek1000: buahahaha :D
Zwłaszcza, jeśli jest nim były kolega z branży lub dziennikarz.
@zielonek1000:
Bo politycy załatwili sobie ustawą, że pracując jako poseł lub senator nie tracą swoich uprawnień po 5 latach.
Po za tym izba lekarska nie może zabrać PWZ tylko dlatego, że minister źle
A ty jak rozumiem nim nie jesteś i nie potrzebujesz wsparcia RPP, bo zawsze wszystko co potrzebujesz załatwiasz od ręki, dobrze rozumiem?
I dlatego protestowałeś razem z nimi na marszu żeby nie padli odcięci od kasy podatników?