Wpis z mikrobloga

Kiedyś w dobie wolnych internetów gdzie prędkośc 150kb/s to było nawet okej istniał sobie program peer to peer o nazwie kazaa. Pamietam jak napaliłem się wtedy na jakiś film...to było chyba Memento albo coś takiego. w każdym bądź razie, film był nowoscią ale co z tego skoro sciąganie zajmowało ...hm...czasem więcej niż dzień bo było to zależne od wielu czynników. tak czy siak. w Końcu sciągnąłem Film i uradowany odpalam. oczywiście na kazaa dało się obejrzeć fragment juz podczas sciągania a że widziałem parę scen to wiedziałem że nie będzie lipy. Odpalam film, 10 minut akcji...a tu nagle kadr się zmienia i geje walą sie w dupe i głośno krzyczą XD ...noż #!$%@? #!$%@? trolle :D . Tak mnie to obraziło i wkurzyło że do swojego folderu udostępniania wkleiłem fotki kulfona i moniki i nazwałem je "teen sex 18" albo też "anal chicks" . w przeciagu minuty miałem chyba ze sto pobrań XD czułem się wtedy mistrzem Zua hehe. #truestory #p2p
Pobierz LibertyHead - Kiedyś w dobie wolnych internetów gdzie prędkośc 150kb/s to było nawet ...
źródło: comment_alVVMiprQgkLXpfU7e9SB5n0JGuf0tCA.jpg
  • 8
@LibertyHead kuwa tam był kiedyś podgląd filmów no i pewnego razu sciagalem ślizgacza i chciałem podejrzeć ale nie było wystarczająco dużo aby ruszył. Więc wyszedłem zostawiając kompa włączonego a kazaa spuszczoną do traya. Wracam po jakimś czasie do domu a tu brat z mame mi opowiadają że jakieś jęki i steki się włączyły na kompie a na pulpicie czysto więc go wylaczyli. Kuwa ale przypał był ale sciemnilem że to pewnie jaki