Wpis z mikrobloga

@SupremePepe
Ejjj...seby to są w zawodówkach ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Ale akurat zgodzę sie z tym że niektórzy nie mają zielonego pojecia o zawodzie na który poszli (chodzi o uczniów)
A poziom lekcji zawodowych zależy od szkoły ,słaba szkoła to i lekcje zbyt trudne być nie mogą ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
@Mandalorianin: skończyłem kolego technikum które jest jednym z najlepszych w tym kraju, a być może najlepsze, powołując się na rankingi. Nie uświadczyłem poziomu lekcji zawodowych, wszędzie jest to samo i trzeba sobie to uświadomić. Technikum to marnotrawstwo czasu. Ktoś może powiedzieć że na studiach ludzie po technikum mają łatwiej, cóż, jeżeli się dostaną, to w pewnym sensie tak, o ile nie ujebią analizy i algebry xD. Tylko z doświadczenia wiem
  • Odpowiedz
@SupremePepe: ja skonczylem zsem w nowym saczu, systemy i sieci komputerowe. Po części masz rację, ale gdybym miał wybierać znowu to wybralbym drugi raz technikum... jesli dobra szkola to i do matury przygotuje i zawodu przynajmniej troche nauczy. Prawda jest taka, ze to zalezy od ucznia...
  • Odpowiedz
@SupremePepe: znam ludzi co po technikum czy to elektrycznym czy innym. Skończyli to technikum praca od razu, 3 lata expa załapali, a potem emigracja do Norwegii.
Do matury nie ma problemu się samemu przygotować. A ten mityczny rok w plecy gdy czeka nas praca przez ponad 40 lat życia, to jest praktycznie nic.
A to mówię ja, gość po liceum.
  • Odpowiedz
@M4ks: xD tak, napisałem ile wyniesiesz, jeżeli ogarniesz w 100% program, nie zatrudnią cię nawet w sklepie komputerowym. Będziesz wiedział na jakim domyślnie portcie jest http, https, ssh, czy tam telnetu, a nikt nie wspomni do czego służą, czym się różnią, jak przebiega kapsułkowanie i szyfrowanie. Tyle są warte polskie technika, poza tym zabawna jest nauka programowania w technikum. Nikt nie ma pojęcia różnicy między paradygmatem obiektowym, a proceduralnym, w
  • Odpowiedz
D tak, napisałem ile wyniesiesz, jeżeli ogarniesz w 100% program, nie zatrudnią cię nawet w sklepie komputerowym. Będziesz wiedział na jakim domyślnie portcie jest http, https, ssh, czy tam telnetu, a nikt nie wspomni do czego służą, czym się różnią, jak przebiega kapsułkowanie i szyfrowanie. Tyle są warte polskie technika, poza tym zabawna jest nauka programowania w technikum. Nikt nie ma pojęcia różnicy między paradygmatem obiektowym, a proceduralnym, w ogóle nikt nie
  • Odpowiedz
@SupremePepe:
Ale czego ty oczekujesz od TECHNIKA?
Piszesz o programowaniu, portach...
Technik jest od zlozenia kompa, podpiecia kabla i jakichs prostych prac administracyjnych.
Jezeli marzyles by po technikum miec wiedze na poziomie inzyniera to wybacz
  • Odpowiedz
@SupremePepe: jest różnica między technikum w Sosnowcu gdzie próg to 20 pkt z egzaminu gimnazjalnego. A jakieś prawdziwe technikum gdzie ludzie chcą się uczyć i próg wynosił 150 pkt.
  • Odpowiedz
@SupremePepe niestety to prawda, to samo było u mnie, w klasie połowa to sebixy. Nauczyciele od zawodowych to kpina, co matury jak się sam nie przygotujesz to uja będziesz miał. A technik noc niewarty, nawet sebixy potrafią go zdać, jak na necie będzie gotowiec, tylko teorie muszą wykuc.
  • Odpowiedz
@SariusII: Proponuje przeczytać trochę więcej niż pierwszy post ( ͡° ͜ʖ ͡°) A tak swoją drogą to skończyłeś w ogóle technikum, czy jesteś na 2 roku i myślisz że czegoś tam się nauczyłeś przydatnego?

  • Odpowiedz
@SzCzoteckY: czyli nie masz żadnych umiejętności, proste. składać kable i podłączać kable można po liceum, ba, nawet po zawodówce i zdawalność matur nie jest taka sama, jest o wiele słabsza w technikum. zapraszam do statystyki wyników matur, przynajmniej powinni cię przygotować do odczytywania diagramów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@SupremePepe: Kolejny temat tego typu.
1. Wszystko zależy od tego jakie technikum wybierzesz, są słabsze, działające jak przechowalnia, są też lepsze po których nie ma problemu z pracą.
2. U mnie nauczyciele to byli pracownicy danego sektora, spedytorzy, logistycy, którzy zarobili swoje i dalej sobie pracują. Mamy też lekcję ekonomii na poziomie, o jakim liceum może sobie pomarzyć.
3. Praktyki, mnie zapytali się - przyszedłeś się tu o--------ć, czy czegoś
  • Odpowiedz
@SupremePepe: jestem teraz w 4 klasie. Technikum jest super. Mamy mniej nauki bo rozłożone na 4 lata. Bez spiny że nie zdążymy każdy temat robimy. Zawodowe pozdawane na 90%+. Może i nie uczę się rzeczy które przydają się w pracy. Ale mam podstawy of których można dobrze zacząć.
  • Odpowiedz
@SariusII: Tak jak myślałem, zobaczysz to o czym tutaj piszę przy próbnych wynikach maturalnych, gdzie matematyka rozszerzona to będzie czarna magia. A te podstawy to możesz sobie w cztery litery wsadzić, więcej nauczyłbyś się czytając tutoriale w sieci w ciągu 2 miesięcy niż przez całe 4 lata. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wspomnisz to co tutaj napisałem za rok, a zawodowe są wyjątkowo proste, to inna sprawa
  • Odpowiedz
@SupremePepe twoim rozumowaniem - po co wgl sie uczyc skoro polowa umiejetnosci jest nieprzydatna a drugiej polowy mozna sie nauczyc samemu...

Zdawalnosc matur porownywalna - chodzilo mi o moje miasteczko i w nim szkoły.
  • Odpowiedz