Wpis z mikrobloga

Ostatnio dowiedziałem się, od mojego różowego, że jedzenie żuru na śniadanie jest dziwne (okolice #tarnow here)
W moim domu rodzinnym żurek jada się na śniadanie od zawsze, może nie codziennie, ale bardzo często. A mój śp. dziadek żur na śniadanie jadał codziennie.

Dlatego natchnęło mnie to do zadania #pytanie co w innych częściach kraju jada się dziwnego/niespotykanego na śniadanie.

#sniadanie #gotujzwykopem
Pobierz
źródło: comment_Z5Jj25KHHIhSsLd3zYr9nHJRKvX6zAnD.jpg
  • 130
@Enricco: Południowe Mazowsze - jeszcze jakieś 30 lat temu jak byłem u babci na wakacjach to praktycznie codziennie był żurek na śniadanie, ale to była wieś, więc to ma pewnie też znaczenie...
@Enricco:
"Zemsta" Aleksandra Fredry. Akt I, scena I, fragment:

"(Cześnik w białym żupanie bez pasa i w szlafmycy.
(...)
CZEŚNIK:
Arcymiła, ani słowa...
(kładzie papiery)
Cóż, polewki dziś nie dacie?
(Dyndalski wychodzi)
Długoż na czczo będę czekać?
(po krótkim milczeniu)
Nie, nie trzeba rzeczy zwlekać...
(Dyndalski, spotkawszy we drzwiach hajduka niosącego na tacy wazkę, talerz, chleb etc., odbiera od niego i wraca, zawiązuje serwetę pod szyję Cześnikowi, potem podaje talerz z
@Enricco: Górny Śląsk, nie jemy żuru na śniadanie, jemy go na obiad, najczęściej w sobotę (jedni z chlebem, inni z kartoflami). Nasz żur jest inny niż wasz, ja osobiście robię bardzo gęsty z dużą ilością cebuli, czosnku i podsmażonego boczku, do tego dodaję białą kiełbasę i zabielam gęstą śmietaną. Jest rewelacyjny w smaku i bardzo sycący, a przygotowanie nie zajmuje wiele czasu. Jak żona pyta mnie co będzie na obiad odpowiadam:
@Enricco: jak organizowaliśmy w samorządzie studenckim wyjazdy to zawsze był na śniadanie żur, żeby ludzie mogli jakoś funkcjonować. Spróbujcie może iść do AA, jeżeli Wasza rodzina codziennie je żur. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Enricco: co do zasady to też się raczej nie spotykam żeby na śniadanie jadło się zupy ale u nas w domu tak się je ;) nie ma to jak lekki ciepły posiłek z rana.
Ja tez z okolic tarnowa.. zurek u mnie sie jadalo raczej na obiad.. ale czasami taki lzejszy zurek jadalo sie na sniadania w sobote i niedziele