Wpis z mikrobloga

Historia mojego znajomego i jego problemów z firmą Netia.

OKRADLIŚCIE KLIENTA. BRAWO!

Właśnie przelałem na podany rachunek całą kwotę. Bardzo mi przykro, że przyszło mi z wami (daruje sobie pisanie z wielkiej litery gdyż szacunek to ostatnie co do was czuje ;)) współpracować.

Dwa lata temu, razem z moją dziewczyną, przeprowadzaliśmy się pod inny adres. Tym samym, chcieliśmy przenieść wasze usługi do nowego mieszkania. Już wtedy wiedziałem, że okres takiego przedsięwzięcia trwa w waszej firmie niebywale długo więc zabrałem się do tego odpowiednio wcześniej. Dostałem nawet sms’a potwierdzającego aktywowanie usług i z ucieszeniem czekałem na podłączenie internetu w wyznaczonym terminie.

Charakterystyka mojej pracy (jako, że pracuje “z domu”) opiera się o wysyłkę materiałów graficznych na serwery wielu firm więc starałem się ustalić terminy odbiorów ważniejszych zleceń po dacie podłączenia usług.

Nadeszła długo wyczekiwana data. Ponad 3 tygodnie trwało wasze milczenie wiec z własnej inicjatywy wykonałem telefon aby dowiedzieć się na jakim etapie są prace. Przeczuwałem, że nie najlepiej i miałem racje. Nie wywiązaliście się z umowy podłączenia internetu o czasie. Najbardziej rozczarował mnie fakt, że nawet mnie o tym nie poinformowaliście. Niestety było mi to wtedy wyjątkowo potrzebne więc w pośpiechu zadzwoniłem do firmy UPC, która na podłączenie usług potrzebowała jeden dzień od mojego pierwszego telefonu. Zbulwersowany waszym podejściem do klienta, spakowałem cały sprzęt (modem oraz player tv) i pojechałem do was zerwać umowę.

Wracając do tytułu. Po niecałych dwóch latach dostaje od firmy windykacyjnej pozew w tej sprawie z nakazem zapłaty na kwote 1142 zł + 300zł kosztów sądowych :) W kwocie 1142 zł zawiera się trzymiesięczny abonament, z którego zrezygnowałem przedwcześnie (ok. 300zl, co jest zrozumiałe), odsetki ok 130zl, a pozostała kwota jest chęcią wyłudzenia ode mnie pieniędzy za sprzęt, którego rzekomo nie oddałem. Wiem, że robicie to nie pierwszy raz - liczycie, że klient zgubił pokwitowanie. Niestety ja je zatrzymałem więc pozwolę sobie dołączyć do posta.

Gratulacje! Oszukaliście klienta i zarobiliście na nim ok. 700zł. Dotychczas straciliście natomiast łączną wartość dwóch 12 lub 24 miesięcznych abonamentów potencjalnych klientów do których dzwoniliście. Niestety byli to moi znajomi. Opisując im wcześniej własną historię stwierdzili, że wybiorą pozostałych dostawców internetu i telewizji. Możecie mieć pewność, że będę kontynuował czarny PR z mojej strony.

Macie ode mnie 700zl w bonusie. Kupcie sobie za to coś fajnego :)

Pa.
Pobierz PiotrzFrosty - Historia mojego znajomego i jego problemów z firmą Netia.



OKRADLIŚC...
źródło: comment_IoiN07aKT0waAVqrs0fLj59R9z77cSir.jpg
  • 73
@MatexN: @joex26: @Piotr_z_Frosty: lepiej trzymajcie na przyszłość zwrot sprzętu. Takich listów z Netii i Dialogu (to ta sama firma) miałem kilka... I za każdym razem przepraszali mnie za zaistniałą sytuację. Przydałby się rozgłos bo pewnie na niejednej osobie się wzbogacili. Dobrze że kolekcjonuje dokumenty na kilka lat.
@Piotr_z_Frosty: miałem już Netię, Vectrę i UPC. Netia to próba zrobienia mnie w #!$%@? na każdym kroku (loswowo włączane usługi, których nie zamawiałem - jakieś antywirusy, dyski i inne gówna, które próbowałem wyłączyć bezowocnie kilkukrotnie, dopiero jak zacząłem rzucać #!$%@? przez telefon to wyłączyli), Vectra to uptime rzędu 50%. Jedynie UPC mogę polecić, bo po prostu działa. Jedynie telewizja czasem dostaje czkawki (brak sygnału na kilka minut co parę dni), ale
@Piotr_z_Frosty: Telewizja w Netii - TV za darmo do końca roku a po zerwaniu umowy wyślemy do Ciebie nakaz sądowy za oddany sprzęt po upływie większego czasu tak abyś nie miał na nas haka.

Dziękuje, już nigdy nic z Netii nie wezmę, a własnie rozmyślałem nad wykupieniem sobie abonamentu w mieszkaniu.
@Piotr_z_Frosty: Dwa razy zwracałem sprzęt Netii. Pierwszy raz miałem umowę na siebie. Wyprowadziłem się z mieszkania, umowa się skończyła, pobiegłem do netia spotu (czy jak oni te swoje punkty wtedy nazywali) i chciałem zwrócić sprzęt. Takiego wała. Trzeba odesłać. Ok, trudno. Spakowałem (modem + 2 dekodery, osprzęt) i puściłem paczkę pocztą, zachowując potwierdzenie. Po ok pół roku telefon od windykacji - pińćset złotych piękny kawalerze za niezwrócony sprzęt. Dowiedziałem się, że
U mnie sytuacja - umowa na tv i internet na rok ale pan daje w pakiecie telefon 10zl msc, choć mówiłem, ze tak czy siak korzystać nie bede, zapewnia mnie, ze warto bo w pakiecie taniej. Co sie okazuje - umowa na tv i internet na rok a kruczkiem, ze telefon na 2. I tak 120zl za kolejny rok sobie praktycznie z dupy maja zagwarantowane. Niby nie fortuna ale niesmak jest. Przestrzegam
@Piotr_z_Frosty: Nigdy więcej Netii... Sam z nimi walczyłem bo naliczyli mi karę za nie odesłanie im routera (mimo potwierdzenia doręczenia które sami mi wystawili), sprawa trwała ponad pół roku bo taki mają burdel w papierach, a router leżał u nich w magazynie tylko ktoś nie wysłał notki do działu rachunkowości... W międzyczasie oczywiście odłączyli TV bo zalegam z płatnością za sprzęt... Odradzam wszystkim korzystanie z ich usług, zresztą moi znajomi sami
Gdzies czytałem że klienci neti to najwieksza grupa osob ktore maja wezwania na policje za sciaganie. Nie moge znalezc tego artykulu ale chyba byl na Wykopie. Poprostu lubia chetnie dzielic sie wiadomościami z policja :/ ... mam nadzieje ze to nie prawda bo niesty mam u nich jeszcze internet pol roku