[Bartoshh]

Coś w tym jest ( ͡° ʖ̯ ͡°) #wiedzmin #sapkowski

[xandra]

@Bartoshh:

Byłbym jak Tolkien

Martwy? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[7.....0]

@xandra: Skromny?

[herbi]

@Bartoshh: Jego się nie słucha, jego książki się czyta ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tu stanowisko Adriana Chmielarza: https://www.facebook.com/adrian.chmielarz/posts/1145678782140809

[Dawidk01]

@herbi: @Bartoshh: ale szczerze mówiąc Wiedźminy książki (przeczytałem kilka opowiadań) mi nie podchodzą. Taki trochę grafomański styl.

[pies_ogrodnika]

@Bartoshh: Lepiej pan powiedz czemu film był taki słaby? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Copperhead]

@Bartoshh prawie jak Holdys i Clapton :D

[Zkropkao_Na]

@Bartoshh: bezrobotny?

[1Bodgan]

@Bartoshh: ,, utalentowany buc'' jak to mówią..

[felur]

@Bartoshh: o kolejny Klapton #pdk

[xonick]

@Bartoshh: straszny z niego Janusz

[Hatespinner]

@Copperhead: @felur: Jak można być taką amebą, żeby myśleć, że to prawdziwy cytat.

A co do reszty to ja tu zostawię tylko cytat z Dżordża R. R. Martina :

No, I will not come to your convention, thanks for asking.

No, I will not read your manuscript/ galley proof/ book, but good luck with that.

No, I will not write a story for your anthology, I am a year behind

[Copperhead]

@Hatespinner: tu nie chodzi o cytat, tylko o skojarzenie z memem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[aquaz]

@herbi: sama prawda - nie znoszę gościa. Polecam obejrzeć całość tego spotkania na Polconie. Na wszystkich konwentach się zachowuje jakby pozjadał wszystkie rozumy. Porównanie do "polskiego Claptona" akurat pod tym względem jak najbardziej na miejscu.

[Hatespinner]

@Copperhead: Tłumaczenie dowcipu nigdy nie imponuje.

[felur]

@Hatespinner: nie wiem

[Galactus]

@Bartoshh: Kwintesencja wypowiedzi tego pana.

[L.....0]

@Bartoshh: Ale dlaczego? Gdyby nie gry to 90% zagraniczniakow ktorzy znaja Wiedzmina by o nim nigdy nie uslyszalo

[p.....k]

@Bartoshh on taki do Bronka trochę podobny :/

[enzojabol]

@Bartoshh: I pies go trącał. Kupiłem i przeczytałem póki co "Ostatnie życzenie" i "Miecz przeznaczenia" ale następne albo bezczelnie spiracę albo wypożyczę z biblioteki. I raczej Pan Pisarz nie powinien mi mieć tego za złe, ponieważ po książki sięgnąłem pod wpływem tej gównianej gry, którą on gardzi.