Wpis z mikrobloga

#bron #pozwolenienabron #pytanie
Hejo, papiery do WPA wysyłałem 2 tygodnie temu, po tygodniu dzwonili, że kolekcjonerskie dostane tyle sztuk o ile wnioskowałem, sportowe musiałem zmniejszyć ilość do 5 sztuk (nie musiałem nic dosyłać, prze telefon policjant sporządził jakąś tam notatkę korygującą i tyle). Koledzy, którzy wysyłali w podobnym terminie (czy nawet 2 dni później) już tydzień temu mieli wizytę dzielnicowego, ja cały czas oczekuje. Jak myślicie cierpliwie czekać czy może zadzwonić do dzielnicowego czy może do WPA?
  • 7
@Stawski: dwa tygodnie to wartość graniczna, przy trzech zacząłbym się niecierpliwić. Możesz spróbować zadzwonić, ale jak dzielnicowy nie ma na biurku papierów z WPA to na 98% nie kiwnie nawet palcem.
No i jest też ryzyko, że jest na urlopie.
@Stawski: Tak jak piszą koledzy - zadzwoń do dzielnicowego, rozwiejesz wszelkie wątpliwości. Dodatkowo, zdarzały się takie przypadki, że dzielnicowy miał wystarczającą wiedzę i dokumentację na temat ubiegającego się o pozwolenie i nawet nie musiał go osobiście odwiedzać, by wydać opinię.
@Stawski z oczekiwania z doświadczenia wiem, że dużo zależy też od miejsca gdzie składałeś papiery. W Warszawie dzielnicowy jeśli pojawi się w ciągu miesiąca od złożenia papierów w WPA to cud. Ja składałem papiery w wiosce zabitej dechami i dzielnicowy dzwonił po 2 dniach już.

I tak jak z kolegą składaliśmy papiery w tym samym dniu w WPA to ja już dostałem decyzję, a on nawet z dzielnicowym się nie widział.