Jeżdżę regularnie tramwajami i zastanawiam się czy ZTM Gdańsk nie mógłby popracować nad tym by sprawdzanie biletów przez jego kontrolerów było bardziej ludzkie i stosowne do XXI wieku.
To co się czasami o--------a w tych tramwajach przypomina sceny z najlepszych filmów akcji.
SWAT i służby specjalne mogłyby się uczyć od tutejszych kontrolerów przeprowadzania nalotów czy konspiracji.
Np. kontrolerzy udający pasażerów stojących na przystanku wskakują do tramwaju w ostatniej chwili tj. gdy motorniczy zamyka już drzwi.
Taka zmyłka dla "gapowiczów" że niby kanary wsiądą do następnego tramwaju, a tutaj proszę ...
Zaznaczam że wskakują trzema różnymi drzwiami więc synchronizacja "wskoku do tramwaju" w ostatniej chwili jest opanowana do perfekcji.
Inny zajebisty numer to ten gdy udają w jadącym tramwaju normalnych pasażerów. Mają schowane plakietki i jadą dwa czy trzy przystanki w całkowitej konspiracji po to by uśpić czujność potencjalnych gapowiczów ... a nagle jak jeden mąż w trzech odległych miejscach w tramwaju wstają z siedzeń i "... kontrola biletów".
I jeszcze te rozbiegane oczka szukające potencjalnego gapowicza. Zauważyłem że najbardziej p--------e mają zawsze osoby stojące koło drzwi (bo pewnie tam stoją by uciec w razie kontroli).
Ra myślałem że mam do czynienia ze złodziejami. Sprawdzałem coś na telefonie i nagle zauważyłem że jakoś rosły gościu cały czas się na mnie patrzy i kiwa głową do drugiego gościa stojącego za mną. Identyfikatory mieli ukryte więc nie widziałem że to kontrolerzy. Oni pewnie myśleli że zrobiłem się taki nerwowy bo nie mam biletu i będę chciał uciec jak tylko tramwaj się zatrzyma. Jeden chłopak ruszył na mnie więc schowałem telefon by nie wyrwał i czekam na rozwój akcji... a ten wyjmuje identyfikator i prosi pokazać bilet. No ja p------ę ...
Ja rozumiem że mają płacone zapewne od złapanego gapia ale czy naprawdę miasto Gdańsk godzi się na o-----------e takich show?
Dlaczego kontrolerzy nie mają obowiązku noszenia jakiegoś konkretnego ubrania by być rozpoznawalnym? Wystarczą czarne spodnie i biała koszula. Do tego non stop widoczny identyfikator nawet podczas przesiadania.
Rozumiem że przez to złapią mniej gapowiczów ale jednak byłby to jakiś skok cywilizacyjny i ludzie tacy jak ja nie musieliby oglądać dzień w dzień tego typu cyrków.
@Boipuso: Skok cywilizacyjny musi zrobić ten plebs, który okrada przewoźnika i jeździ bez biletów. Jeżeli kontrolerzy mają chociaż odrobinę wyrozumiałości w jakichś wyjątkowych sytuacjach, a poza tym skupiają się by łapać wszystkich gapowiczów to nie mam do nich zastrzeżeń. Niech robią co chcą i będą skuteczni
@Boipuso: i mają terminal do płatności kartą. Zapłacenie karta to około 120 zł i brak rejestracji w ich bazie, normalnie okolo 180 zł i wpis. Baaardzo naciskają na płatność kartą.
@Boipuso w Wwie sytuacja cały czas jest dynamiczna. Kiedyś było normalnie, potem zaczęli jeździć z ochroną, następnie właśnie kazali im nosić uniformy, a teraz znów jest zwyczajnie :p U nas też czasami czekają parę przystanków, a do momentu kontroli mają pochowane id i te swoje maszynki, dlatego wiadomo, że jeśli wsiada dwóch typów zapiętych pod szyję z czymś dużym pod kurtką lub z saszetką na ramieniu to jest kanar, więc doświadczeni
@Boipuso: Nie wiem czy pamiętasz co się wyprawiało jak jakieś 10 lat temu Renoma zaczęła bilety sprawdzać w Gdańsku, inby to wtedy były na porządku dziennym włącznie z pobiciami, wzywaniem policji i późniejszymi procesami w sądzie
@Boipuso: mnie najbardziej w-----a, że p------------ą się o wszystko i od razu traktują jak złodzieja. Masz bilet, ale coś nie gra, bo zła ulga, jesteś poza strefa, miesięczny dzień po terminie bo zapomniałeś doładować, i nie ma zmiłuj, żadnego zrozumienia. W pkp np można się dogadać i bez problemu można kupić inny, prawidłowy bilet, a zły zwrócić
@Boipuso: Renomie zależy na łapaniu ludzi, bo za to im płacą, więc starają się to robić skutecznie, a nie tak jak te piętnaście lat temu, kiedy to wystarczyło dać kanarowi dwie dychy i było po sprawie. ( ͡°͜ʖ͡°) Nawet w nocnych zdarza im się jeździć - pamiętam jak dwóch zaczęło kontrolę w nocnym, jeden koleś zaczął się rzucać i nagle z dwóch kanarów zrobiło
@Vojtazzz: Tylko że ze skutecznością to ma niewiele wspólnego. Ludzie którzy regularnie jeżdżą bez biletu znają i te metody i kontrolerów z twarzy, więc złapać się nie dają.
O wiele lepszy jest system wrocławski, gdzie kontrolerzy są tak oczywiści ze swoimi urządzeniami i poruszają się tak powoli, że nie widziałem aby ktokolwiek uciekał - o wiele prościej jest podejść do biletomatu i zwyczajnie kupić bilet przed kontrolą.
@Joz: No i to uczy kupowania biletu przed kontrolą, a nie jako odruch przy wsiadaniu do jakiegokolwiek środka transportu publicznego
Tępić złodziei na każdym kroku, przy czym należy brać poprawkę że zdarza się że ktoś nie zrobił tego umyślnie i należy czasami okazać wyrozumiałość. Tak po ludzku
@Vojtazzz: A twoim zdaniem podejście gdańskie jak zaprezentowane w tym wpisie uczy kupowania biletu jako odruch przy wsiadaniu do środka transportu publicznego? Bo moim zdaniem to nie uczy kompletnie niczego, oprócz w--------a takiego oszusta, który z przekory tym bardziej następnym razem nie kupi biletu - po prostu będzie ostrożniejszy i będzie się spodziewał kontroli.
Tępić złodziei na każdym kroku, przy czym należy brać poprawkę że zdarza się że ktoś nie
@Vojtazzz: No zaraz, każdy kto nie kupuje biletu okrada przewoźnika, więc jest złodziejem? Dlaczego mamy pobłażać osobom chorym i starszym? Prawo jest twarde ale takie musi być, zero litości.
@Vojtazzz: Chyba chodzi o to, że nie wiadomo kto jest złodziejem, a kto naprawdę się pomylił. Więc jeśli przyjąć taktykę "Tępić całe to złodziejstwo" i wszystkie chwyty dozwolone, to oberwą również uczciwi ludzie którym coś się pomyliło albo mieli pecha. Jeśli zaś kontrolerzy okażą trochę serca, to wielu złodziei wymiga się wymyśloną historyjką. Dlatego Twój komentarz jest trochę nielogiczny.
@Boipuso: w Gdansku jest wynajeta firma od tych kontroli, dziala ona rowniez w pociagach SKM. Lepiej jest to rozwiazane w Gdyni, gdzie kontrolerzy są bardziej uprzejmi, ale patologia znajdzie się i tu i tu.
@Marbarella: Tak to jest jak przypadki losowe, w których praktycznie każdy jest inny, chcesz wsadzić w tabelkę w kolumnie "tak", albo "nie". Czasem trzeba się oprzeć na jakimś "wyczuciu" i to jest ten moment. Niech przypadki szczególne traktują zgodnie z własnym sumieniem, a jak boją się krytyki zawsze mogą działać bezwzględnie zgodnie z regulaminem, przez co nie będzie można ich obwiniać za nieintuicyjne decyzje
To co się czasami o--------a w tych tramwajach przypomina sceny z najlepszych filmów akcji.
SWAT i służby specjalne mogłyby się uczyć od tutejszych kontrolerów przeprowadzania nalotów czy konspiracji.
Np. kontrolerzy udający pasażerów stojących na przystanku wskakują do tramwaju w ostatniej chwili tj. gdy motorniczy zamyka już drzwi.
Taka zmyłka dla "gapowiczów" że niby kanary wsiądą do następnego tramwaju, a tutaj proszę ...
Zaznaczam że wskakują trzema różnymi drzwiami więc synchronizacja "wskoku do tramwaju" w ostatniej chwili jest opanowana do perfekcji.
Inny zajebisty numer to ten gdy udają w jadącym tramwaju normalnych pasażerów. Mają schowane plakietki i jadą dwa czy trzy przystanki w całkowitej konspiracji po to by uśpić czujność potencjalnych gapowiczów ... a nagle jak jeden mąż w trzech odległych miejscach w tramwaju wstają z siedzeń i "... kontrola biletów".
I jeszcze te rozbiegane oczka szukające potencjalnego gapowicza. Zauważyłem że najbardziej p--------e mają zawsze osoby stojące koło drzwi (bo pewnie tam stoją by uciec w razie kontroli).
Ra myślałem że mam do czynienia ze złodziejami. Sprawdzałem coś na telefonie i nagle zauważyłem że jakoś rosły gościu cały czas się na mnie patrzy i kiwa głową do drugiego gościa stojącego za mną. Identyfikatory mieli ukryte więc nie widziałem że to kontrolerzy. Oni pewnie myśleli że zrobiłem się taki nerwowy bo nie mam biletu i będę chciał uciec jak tylko tramwaj się zatrzyma. Jeden chłopak ruszył na mnie więc schowałem telefon by nie wyrwał i czekam na rozwój akcji... a ten wyjmuje identyfikator i prosi pokazać bilet. No ja p------ę ...
Ja rozumiem że mają płacone zapewne od złapanego gapia ale czy naprawdę miasto Gdańsk godzi się na o-----------e takich show?
Dlaczego kontrolerzy nie mają obowiązku noszenia jakiegoś konkretnego ubrania by być rozpoznawalnym? Wystarczą czarne spodnie i biała koszula. Do tego non stop widoczny identyfikator nawet podczas przesiadania.
Rozumiem że przez to złapią mniej gapowiczów ale jednak byłby to jakiś skok cywilizacyjny i ludzie tacy jak ja nie musieliby oglądać dzień w dzień tego typu cyrków.
#ztm #gdansk #kanary #trojmiasto
Jeśli mieliby od zapłaconego mandatu to nic by nie dostali bo to nie mandaty #wykopuczy
U nas też czasami czekają parę przystanków, a do momentu kontroli mają pochowane id i te swoje maszynki, dlatego wiadomo, że jeśli wsiada dwóch typów zapiętych pod szyję z czymś dużym pod kurtką lub z saszetką na ramieniu to jest kanar, więc doświadczeni
Nawet w nocnych zdarza im się jeździć - pamiętam jak dwóch zaczęło kontrolę w nocnym, jeden koleś zaczął się rzucać i nagle z dwóch kanarów zrobiło
O wiele lepszy jest system wrocławski, gdzie kontrolerzy są tak oczywiści ze swoimi urządzeniami i poruszają się tak powoli, że nie widziałem aby ktokolwiek uciekał - o wiele prościej jest podejść do biletomatu i zwyczajnie kupić bilet przed kontrolą.
Tępić złodziei na każdym kroku, przy czym należy brać poprawkę że zdarza się że ktoś nie zrobił tego umyślnie i należy czasami okazać wyrozumiałość. Tak po ludzku
Ewentualnie przeczytaj komentarz @cieszynka i powtarzaj to aż załapiesz
Szukacie dziury tam gdzie jej nie
@Boipuso: Mają wyróżniający się strój :P