Aktywne Wpisy

Gmeras +691
Witajcie, obserwujące Mirki. To, że wciąż mam głowę na karku, wydaje się niewyobrażalne. W poprzednim poście wspominałem, że młody zaczął się rozchorowywać. Wczoraj byłem u lekarza, który stwierdził, że wszystko jest w "porządku" i zalecił leczenie objawowe. Jednak w nocy coś mnie zaniepokoiło w jego oddechu, więc pojechałem na nocną pomoc, gdzie po osłuchaniu otrzymaliśmy skierowanie do szpitala. Diagnoza: nieszczęsne zapalenie płuc. Ehh... Teraz leżymy w szpitalu i odpoczywamy.
Za dnia babcia
Za dnia babcia
źródło: temp_file7194144215788755875
Pobierz
Lolenson1888 +127
Jakie znacie jeszcze inne propolskie, patriotyczne wynalazki jak Liga Konferencji, gdzie można się popodniecać jak zajebiści jesteśmy? xD
- Żużel
- Eurowizja Junior
- Reprezentacja siatkówki
#mecz
- Żużel
- Eurowizja Junior
- Reprezentacja siatkówki
#mecz





#studia #prawo (?) #pytaniezdupy
@philip60: tak właściwie to chodzi mi o to, czy mogą wykorzystać cześć pracy do publikacji bez żadnej wzmianki o autorze (jako cytat, podziękowania czy jako współautor).
1: uczelni przysługuje prawo pierwszeństwa do opublikowania pracy (nawet wtedy musi wskazać autora!) Jednak jeżeli uczelnia jej nie opublikuje w ciągu 6 miesięcy, prawo to wraca do studenta.
2: jeżeli praca stanowi część utworu zbiorowego, student ma prawa do swojej części, natomiast prawa do całości będą należały do uczelni.
No nic wygląda na to, że ktoś sobie nieładnie pogral. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@philip60: tak właściwie to chodzi mi o to, czy mogą wykorzystać cześć pracy do publikacji bez żadnej wzmianki o autorze (jako cytat, podziękowania czy jako współautor).
@imyodda: nie, musza zawsze wskazać Ciebie jako autora, ba, nie da sie tego zdaje sie zbyć w ogóle, nawet jakbyś podpisał taka umowe.
Co innego majątkowe, ale nie o to pytasz
Jakieś 8 lat temu wyglądało to tak, że prawa autorskie szły po połowie na Ciebie i uczelnię (niejako za pomoc udzieloną przez uczelnie do powstania tej pracy)
Prawa autorskie są niezbywalne. Prawa majątkowe są zbywalne.
Jak wykorzystają fragment Twojej pracy, to musza o Tobie wspomnieć, ale nie muszą Ci za to płacić ani się Ciebie o nic pytać. Mogą to załatwić za Twoimi plecami, ale muszą o Tobie wspomnieć
@ottovonbismarck:
@M4ks: rozumiem. Nie mam nic przeciwko temu, że zostało opublikowane ani też nie roszcze sobie praw majątkowych. Nie oczekuje tez ze ktoś będzie mnie pytał o zgodę. Wzmianka w postaci autora czy cytatu wydawała mi się czymś oczywistym, ale nie byłam pewna jak to w praktyce wygląda. Dzięki za odpowiedzi.