Wpis z mikrobloga

Gdzieś mi mignął czyjś komentarz o otyłości wśród dzieci, i to jest #!$%@? dramat, statystyki statystykami, ale jak ja byłem te kilkanaście lat temu w podstawówce, to na 30 osób w klasie były dwie otyłe osoby i może jedna z nadwagą (i były przez to ostro wyalienowane), a ostatnio byłem z kolegą odebrać jego siostrę ze szkoły i wydaje mi się, że teraz ok. 40% to są takie ostro utuczone świnie.
#dieta #zdrowie #odchudzanie
bmbm - Gdzieś mi mignął czyjś komentarz o otyłości wśród dzieci, i to jest #!$%@? dra...

źródło: comment_8h3BHDMo7mjYUdelGbumWdgt1iAANZW6.jpg

Pobierz
  • 85
  • Odpowiedz
@fenis: ciekawe gdzie tą patologię widziałeś. Mieszkam koło bloków socjalnych i nie widziałem jeszcze ani jednego grubego dziecka. Jak jest pato to nie stać na tablety, wypasione komóry, komputery i inne bajery to się młodzież bawi na dworze.
  • Odpowiedz
Dokładnie, nikt kto się rusza gruby nie będzie


@twardy_ryz: uwielbiam takie gadanie narzucone przez koncerny żywieniowe. To że konsument jest gruby to tylko jego wina, a większa ilość cukru w pożywieniu i czynniki środowiskowe nie mają żadnego wpływu? Top kek.
  • Odpowiedz
@webdruid: Konsument powinien być świadomy co żre, jak żre niezdrowo to powinien wiedzieć, że musi się więcej ruszać. Więc tak, grubi ludzie są winni tego, że są grubi. Nikt nie każe im kupować niezdrowego żarcia, nikt im tego na siłę nie wpycha do buzi.
  • Odpowiedz
uwielbiam takie gadanie narzucone przez koncerny żywieniowe. To że konsument jest gruby to tylko jego wina, a większa ilość cukru w pożywieniu i czynniki środowiskowe nie mają żadnego wpływu? Top kek.


@webdruid: Top kek, ja sie przez 20 pare lat zycia gruby nie stalem nawet na moment
Ani nikt w mojej rodzinie
W czym masz wiecej cukru? W batoniku mars?
  • Odpowiedz
@twardy_ryz nie masz racji, bo ja od rana do wieczora na dworze byłem, ale to nie pomagało mi zwalczyć otyłości za guwniaka, a jak mame wolała na obiad to jak kara było
  • Odpowiedz
@PoProstuMichal: podobna dieta, ta sama ilość ruchu - 30 lat temu dana osoba byłaby chudsza z powodu zanieczyszczeń, obecnie utrzymanie dobrej sylwetki wymaga większego nakładu pracy.
@twardy_ryz: "ja" to nie jest argument, rozumujesz na zasadzie: u mnie w rodzinie nikt nie umarł na raka płuc pomimo dużej ilości palaczy, wniosek - palenie nie powoduje raka płuc. Skończ proszę.
Obecnie masz od dziecka walony cukier wszędzie, włącz TV i masz: promowanie
  • Odpowiedz
@webdruid: nie no, nie neguję zanieczyszczeń (skrót myśowy, eh ta #kobiecalogika), chodziło mi o bezpośredni wpływ samych estrogenów, który jest niestety monstrualny. :)
Tak, dobrze trafiłeś, substancje czynne endokrynologicznie (jedne pobudzają produkcję hormonów, inne udają, że nimi są i działają podobnie).

Dodatkowo eko-mamuśki odstawiając dziecku mięsko, bo ono tłuste, zastępuje je roślinami motylkowymi, typu bób, soja, etc. Spoko, ale mają one mnóstwo fitoestrogenów i tylko podbijają stawkę. To samo z
  • Odpowiedz
@webdruid: z tym, że cukru bym nie demonizowała, tak jak nie demonizowałabym syropu glukozowo-fruktozowego. Ma to pewnie znaczenie z kolejną pseudopolityczną nagonką na cośtam (jak z tłuszczem palmowym). Nie mówię, że syrop glukozowo-fruktozowy jest najlepszy. Ale nie wszystko da się posłodzić stewią (jest paskudna).

Jak zawsze chodzi o stężenie. Przecież nie od dzisiaj wiadomo, że DHMO jest najgroźniejszą i najbardziej niebezpieczną substancją chemiczną i co roku zabija setki tysięcy osób. (
  • Odpowiedz
@bmbm: Mówiąc ogólnie o społeczeństwie, już nie tylko o dzieciach, to jest moda na "akceptowanie swojego ciała". Czyli można wpier*alać ile się chce, bo "trzeba być sobą". Ok, nie jestem za tym, by po wybiegach chodziły anorektyczki, ale promowanie modelek plus size to jest jakaś patologia. Poza tym ku* z grubymi ludźmi się obchodzi jak z jajkiem, a do chudych nie ma problemu, żeby powiedzieć "ale ty jesteś chuda! Jezu, same
  • Odpowiedz
@bmbm: Dokładnie, nikt kto się rusza gruby nie będzie


@twardy_ryz: Bzdura ;). Chyba, że się rusza ostro po 20 godzin na dobę. Sam byłem przez wiele lat przykładem, kiedy z żarcia przyjmowałem spokojnie po 5-6 tys kalorii/day i wg różnych kalkulatorów/endomondów paliłem 1-2 tys dziennie wysiłkiem fizycznym +podstawowe zapotrzebowanie w okolicach 2k. Nie wiem czy można powiedzieć o przeciętnym, pracującym człowieku, że paląc 2 tys kalorii dziennie biegając/na rowerze się
  • Odpowiedz
@Arrival: Nadwaga to nie jest dobre określenie na zjawisko, które tu opisujemy. Oczywiście, zdarzają się też tendencje genetyczne, wtedy automatycznie trudniej jest zwalczyć tę samą nadwyżkę energetyczną tym samym wysiłkiem, bo efektywność metaboliczna organizmu będzie inna. Ale na litość, pizza to bomba kaloryczna, nie należy się dziwić, że waga w górę. Swoim wywodem tylko potwierdziłeś, że zacytowany fragment jest prawdziwy :D

Tak, są osoby predysponowane do bycia szczupłym, czy grubszym- genetycznie.
  • Odpowiedz
@bmbm: Pracowałem na południu USA na basenie, tam to dopiero "micheliny" (ludek od opon). Dzieci 7-8 letnie, strasznie rozdęte ze zwałami tłuszczu i rozstępami na placach. Do tego obowiązkowe płaskostopie.
Te nasze grubaski to jeszcze tak "zdrowo" wyglądają. Tam dzieci nie wyglądają zdrowo, wyglądają po prostu nienaturalnie jak nadęte jakąś wysokowydajną paszą gmo. Osoby otyłe dominowały wśród dzieci i młodzieży czarnoskórej.
Schemat taki: rodzice otyli - dzieci też otyłe. Rzadko był
  • Odpowiedz