Wpis z mikrobloga

@wiecejnizjednozwierze: Heh pamiętam ten wpis ( ͡° ͜ʖ ͡°) Znam też osobiście takich ludzi, którym wydaje się, że praca w biurze polega na nieprzerwanym piciu kawy i przekładania "papierków" z jednej strony biurka na drugą. Np. moi rodzice codziennie dzwonią do mnie w godzinach pracy, bo nie potrafią zrozumieć kiedy im mówię, że nie mogę ot tak sobie urządzać pogaduszek kiedy pracuję ()
@sorhu: Aktualnie sobie studiuję. Informatykę. Kiedy odwiedzam dom rodzinny to zazwyczaj i tak muszę pisać jakiś projekt albo inne dodatkowe coś. Wygląda to jak wygląda, każdy wie. Niestety dla wszystkich z rodziny, którzy to widzą jest identycznie. "Ty nic przy tym komputerze nie robisz. Siedzisz tylko i się obijasz". Pada wtedy proste "napisz mi tu prosty kalkulator". Zazwyczaj kończy się na grymasie i świętym spokoju dla mnie. Polecam.
@sorhu: to skoroś programista mam pytanie. Ile lat samodzielnej nauki (laik zupełny) muszę poświęcić aby zarabiać te 2,5k netto.
Język nieistotny, pewnie jakiś najłatwiejszy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Herostrates1:
Zastanawiam się nad rzuceniem studiów medycznych i pójście właśnie w to.
Jeszcze mam pytanie czy pracodawcy patrzą na to czy masz papierek z uczelni, czy jesteś samoukiem?

Chyba zacznę się więc orientować w C++ na początek, jak będę miał więcej czasu wolnego zacznę naukę, zobacymy czy programowanie jest dla mnie.
@sorhu: u mnie (nie branża it) jest jedna dziewczyna na produkcji, która często podbija do nas do biura i że my to, że my tamto i że mamy w ogóle lepiej i bla bla bla. Powiedziałem jej ostatnio, że przecież był ostatnio wakat i mogła aplikować. Dyskusja się skończyła. Od tej pory nie słyszałem tego typu narzekań. Ale to zapewne kwestia czasu.