Wpis z mikrobloga

@inspektor_erektor: dziwne, chcesz traktować poważnie ludzi, którzy nie są poważni. Jak nazwać zwierzęta, które mogą w--------ć Ci na ulicy za to tylko, że kibicujesz innej drużynie niż one?
  • Odpowiedz
@inspektor_erektor: trochę logiki, w trakcie meczu zwykły Janusz też potrafi się stać agresywny. Nie musi być chuliganen, aby pod wpływem emocji komuś mordę obić. A pikniki też zazwyczaj się nienawidzą, tylko po prostu zazwyczaj potrafią się powstrzymać przed agresją.
  • Odpowiedz
. Nie musi być chuliganen, aby pod wpływem emocji komuś mordę obić.


@Hardporecorn: no nie, wystarczy żeby był neandertalczykiem, małpiszonem bez wyższych myśli. Normalny, zdrowy psychicznie człowiek potrafi być w-------y, nie obijając przy tym nikomu mordy.

A pikniki też zazwyczaj się nienawidzą, tylko po prostu zazwyczaj potrafią się powstrzymać przed
  • Odpowiedz
@inspektor_erektor: incydenty na stadionie się czasem zdarzą, ale generalnie kibice gości są odseparowani. Gorzej jak wyjdziesz w miasto, a przy derbach to już w ogóle. Całe te bójki trochę p------a sprawa, raczej ciężko ogarnąć po co Seby to robią.
  • Odpowiedz
@inspektor_erektor: A w jaki sposób chcesz rozróżnić czy ktoś jest piknikiem czy nie. Jeśli jesteś chuliganem to zanim p------------z masz zapytać czy ktoś tak samo jest chuliganem? Nie ważne, to nie moje klimaty. Ale skoro jesteś Wiślakiem i nie przeszkadzało by ci siedzieć obok kolesia w pasiastych barwach to sorry, ale ty musisz być kosmitą. Mam znajomych z Cracovii jak każdy Wiślak chyba i w sumie to nic bym nie
  • Odpowiedz
@borikossss:

A w jaki sposób chcesz rozróżnić czy ktoś jest piknikiem czy nie. Jeśli jesteś chuliganem to zanim p------------z masz zapytać czy ktoś tak samo jest chuliganem?


Ale po co w ogóle "p-----------ć"? Rozumiem ustawki, umówione bójki, ale dlaczego ktokolwiek chce kogokolwiek innego atakować fizycznie tylko za to, że kibicuje innemu
  • Odpowiedz
@inspektor_erektor: A jest jakas liga w Europie gdzie możesz przyjść na mecz w koszulce rywali (i to zza miedzy!) i usiąść miedzy kibicami drugiej? To w Europie takiej nie ma :D nawet w USA sadze ze taka osoba nie miałaby spokoju jesli jego drużyna by wygrała. Takie akcje sa możliwe tylko na trybunach VIP-owskich gdzie panuje nieco wieksza kultura w tym zakresie.
  • Odpowiedz
@kepa0: odpowiedź brzmi "tak" na oba Twoje pytania. Oczywiście moje przykłady są wysoce anegdotyczne i oparte na moich osobistych doświadczeniach, ale:
1) derby Madrytu. Kilka lat temu przechodziłem obok Santiago Bernabeu (gdzie akurat odbywał się mecz) w szaliku Atleti i oprócz kilku dziwnych spojrzeń nie zauważyłem niczego niepokojącego.
2) również parę lat temu miałem okazję być na meczu wyjazdowym mojej ulubionej drużyny baseballowej (Miami grało w Milwaukee). Nie dość, że
  • Odpowiedz
i tak się kończy próba zapoczątkowania poważnej i obiektywnej dyskusji


@inspektor_erektor: Ale Twoje pytanie nie jest poważne. To tak jakbyś zapytał dlaczego koleś będący w związku nie chce żeby mu koledzy klepali po dupie dziewczynę. Są pewne zasady i tyle.
  • Odpowiedz