Aktywne Wpisy

vieniasn +182
zakup erfajera był genialny
teraz nawet nie muszę chodzić po bułki codziennie tylko idę raz na jakiś czas kupić ich kilkanaście i zamrażam
rano wyjmuję z zamrażarki a potem wystarczy wsadzić na 5 minut w temperaturze 130°C i nówka cewka bułki powstają bez wychodzenia do sklepu no ludzie kochani
teraz nawet nie muszę chodzić po bułki codziennie tylko idę raz na jakiś czas kupić ich kilkanaście i zamrażam
rano wyjmuję z zamrażarki a potem wystarczy wsadzić na 5 minut w temperaturze 130°C i nówka cewka bułki powstają bez wychodzenia do sklepu no ludzie kochani
Jefrjeitor +150
Też macie wrażenie, że ceny dosłownie wszystkiego odleciały w kosmos? Mieszkania, działki, samochody, usługi... Odleciały tak bardzo, że praktycznie się nie sprzedają.
#ceny #inflacja #nieruchomosci #pieniadze
#ceny #inflacja #nieruchomosci #pieniadze





Dlaczego agresja grup chuligańskich jest kierowana również w stronę niechuliganów?
Na konkretnym przykładzie - jestem kibicem Wisełki i chciałbym móc wybrać się na najbliższe derby na Cracovii w barwach mojego klubu. Chciałbym móc usiąść na trybunach i kibicować mojej drużynie bez obaw o otrzymanie klapsa w dziąsło. Rozumiem bójki między grupami chuligańskimi i nie przeszkadza mi to, że dwie grupy ludzi biją się, uprzednio umówiwszy się na przykład na jakiejś łące. Ale dlaczego groźba przemocy międzyklubowej obowiązuje również tzw. "pikników"?
Uważam się za człowieka cywilizowanego, ułożonego, spokojnego. Nie mam nic przeciwko, żeby na derby na Wiśle przychodzili ludzie w pasiastych barwach i siadali pomiędzy wiślakami na piknikowych trybunach. Serio, niech przychodzą, więcej kasy z biletów dla mojego klubu.
Furią napawa mnie historia o tym, jak kibolskie bydło reprezentujące Jagiellonię zaatakowało Bogu ducha winnych, pokojowo nastawionych kibiców Termaliki (link). Jak tak można postąpić wobec drugiego człowieka?!
Serio, żebyście nie mieli mnie za jakiegoś kosmitę - od kilku lat chodzę na wszystkie mecze domowe mojej drużyny, byłem też na kilku wyjazdach. Znam klimaty kibicowskie, ale nie jestem w stanie pojąć agresji wobec ludzi, którzy nikogo nie prowokują, nikogo nie atakują.
Moje pytanie brzmi - dlaczego nie można czuć się bezpiecznym od agresji i przemocy ze strony kibiców innych drużyn, będąc piknikiem? Proszę o poważne odpowiedzi. Pozdro elo benc
@l1ght: A co ma bicie do klepania po dupie?
Baseball to jednak nie pilka nozna bo jak rozumiem tego dotyczy dyskusja
, inaczej moge dać przykład z Polski z piłki ręcznej gdzie mimo meczu Vive - Wisla (nazywane
@kepa0: no okej, jeśli jesteś skłonny przyznać, że w innych dyscyplinach sportu jest to możliwe, to zapytam - dlaczego w piłce nożnej już nie?
@l1ght: I od razu wyjaśniłem o co mi chodzi. Ktoś w miarę ogarnięty zrozumie, a z resztą nie chce mi się gadać
Jak dla mnie zasada brzmi "Twoja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka" i czekam, aż kolega @borikossss: wytłumaczy mi, dlaczego nie powinno się klepać obcej dziewczyny w tyłek, ale klepanie po ryju kibica innej drużyny już jest wielce okej.
@inspektor_erektor: Gdzie napisałem że jest okej?
Powiązanie pytanie: zamierzam wybrać się na piątkowe derby "na partyzanta", tzn. siedzieć wśród kibiców Cracovii, dopingując wewnętrznie Wisłę. Czy w takiej sytuacji, jeśli ktoś zorientuje się, że jestem wiślakiem, również zasługuję na w------l? Jeśli tak, to według jakiej zasady, jeżeli nie
@inspektor_erektor: Sprawdzą czy masz napletek.