Aktywne Wpisy
Lolenson1888 +151
Widzieliście może posiadłość Zbigniewa Bojanowicza we wsi Stary Sopot (pow. białobrzeski, mazowieckie), jednego z najbogatszych Polaków wg Forbesa, właściciela słynnej firmy produkującej napoje Zbyszko Company? Złośliwi mieszkańcy tych okolic mówią na ten obiekt "cytrynowy pałac" lub "pałac Trzech Cytryn" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Link do galerii zdjęć z wnętrza pałacu KLIK - gdzie znajdują się m. in. prywatna kaplica, basen i portret Bojanowicza w stroju szlacheckim xD
#
Link do galerii zdjęć z wnętrza pałacu KLIK - gdzie znajdują się m. in. prywatna kaplica, basen i portret Bojanowicza w stroju szlacheckim xD
#
meemphis11 +127
#mecz #lewandowski
Hahahaha do p00lki pewnie dotarły newsy, że jest wyśmiewana i złomowana w internecie to postanowiła jebnąć fotę z Bobkiem i Hiszpanami xDD
Obrzydliwe babsko
Hahahaha do p00lki pewnie dotarły newsy, że jest wyśmiewana i złomowana w internecie to postanowiła jebnąć fotę z Bobkiem i Hiszpanami xDD
Obrzydliwe babsko
Właśnie mijają 4 miesiące odkąd zrobiłem dość niepopularny krok - rzuciłem w cholerę założoną przeze mnie firmę i poszedłem do korpo. 1/3 roku więc jakieś tam pierwsze przemyślenia są. Póki co jestem mega zadowolony:
- **stałe* godziny pracy** - 8-17 (dałem tą 17 bo czasem jakieś nadgodziny trzeba jednak zrobić) i koniec. Wychodzę i ja jestem tu, praca jest tam. Żadnego wychodzenia z biura tylko po to żeby po odstaniu korków włączyć kompa w domu i tyrać dalej do 21. * tak naprawdę to jest tak, że mam być w robocie 8 godzin, ale czy będzie to 7-15, 9-17 czy też 8-12 i 14-18 to nikogo zbyt nie obchodzi,
- święty spokój- mam swoje biurko, swoje zadania i tyle. Nie użeram się z pracownikami, bankami, dostawcami, klientami czy dostawcą internetu. Nie wydzwania do mnie w sobotę wieczorem przez godzinę pracownik, że w aucie płyn do spryskiwaczy mu się skończył i nie wie czy dolać go, napluć tam czy #!$%@? zadzwonić po assistance. Zachowuję jakieś pozory ale tak naprawdę wszystko mam w dupie. Za miesiąc idę na urlop i będę odpoczywać, a nie pluć sobie w brodę, że ja tu leżę na plaży, a firma w tym miesiącu będzie przez to miała minus,
- spokój psychiczny - że niby własny interes to taka niezależność i beztroska? W moim przypadku gówno prawda. Zamiast sielanki czułem raczej ciągłe napięcie. Wysypujący się klienci, kontrole skarbówki, sezonowość w branży, państwowy protekcjonizm (działałem głównie za naszą zachodnią granicą, a tam małe polskie firmy są naprawdę tępione - bezpodstawne wielotysięczne kary od których tak naprawdę nie można się odwołać to norma), nie mówiąc już o takich oczywistych rozterkach w stylu co się stanie jak to wszystko nagle jebnie. Jak zachoruję to mam umowę o pracę więc jakiś tam socjal mnie ochroni. A w przypadku prowadzenia firmy i zachorowania to mogę sobie od razu klęknąć pod kościołem bo miesiąc mnie nie będzie to komornik zlicytuje wszystko.
- oszczędności - do pracy dojeżdżam rowerem (nie muszę jeździć samochodem do firmy, po hurtowniach, klientach i setce różnych miejsc), biorę prysznic w firmie (naprawdę jestem ciekaw najbliższego rozliczenia kosztów wody, liczę na srogą nadpłatę), wypijam kawę z dobrego firmowego ekspresu, kawę oczywiście też firma kupuje (ze swojego ekspresu korzystam już praktycznie tylko w weekend, a nie 2 razy dziennie), potem jem obiad opłacony przez firmę (porządny dwudaniowy, nie jakaś cienka zupka), a tak naprawdę to do tego wpisu sprowokowało mnie spostrzeżenie, że od 3 miesięcy nie kupowałem papieru toaletowego bo poranne posiedzenie najczęściej wypada akurat w pracy xD. Do tego darmowe kursy językowe, komputerowe, jakieś bony świąteczne i takie tam. Dostałem też służbowego laptopa który na allegro chodzi po 7k.
Także póki co jestem bardzo zadowolony. Moja psychika mocno odpoczęła, a ja wreszcie mam święty spokój.
#oswiadczenie #pracbaza #korposwiat #truestory #biznes
dodaję też #bekaztransa bo to z tego rakowiska uciekłem...
w firmie zatrudniasz dobrego managera, ktory wszystko ogarnia a ty masz fajrant
niektorzy wola mniejsze zarobki i mniejsze obciazenie psychiczne, ale zarobki sa nieporownywalnie wieksze przy firmie (zalezy tez od branzy)
Komentarz usunięty przez autora
@arome: Straty też xD. Co do dobrego managera i fajrantu - to była mała firma ze skromnymi zyskami, taka jakich dziesiątki czy setki tysięcy w Polsce, gdzie tam dobry manager...
@sombretoy: Takie pogranicze finansów i logistyki. Korpo zajmuje się produkcją.
Ale jesli jestes #dumnysingiel to bez spiny trzymaj się obranej przez siebie drogi :)
@Kajotpe: Co ci dali? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Idąc tym tokiem rozumowania, jeśli masz firmę, która nie może się rozwinąć, tak żeby po latach
Komentarz usunięty przez autora
@MacKoz: W długach i spektakularnych bankructwach też. To jest miecz obosieczny ;).
@janeeyrie: Niewolnika ( ͡° ͜ʖ ͡°). Jak mi się nie spodoba w tej firmie to w mieście jest 20 innych tego typu. A tak naprawdę to wszyscy jesteśmy niewolnikami. Jeśli twierdzisz, że nie jesteś bo masz swoją firmę to spróbuj zapłacić dochodowy nie na czas. W dwa tygodnie poznasz swoje miejsce w szeregu ( ͡° ͜ʖ