Zamieszanie wokół Tobiasza Bocheńskiego. Ten reaguje: nie skłamałem
W sieci nie ustaje burza dotycząca Tobiasza Bocheńskiego, czyli kandydata Prawa i Sprawiedliwości w wyborach samorządowych na prezydenta Warszawy. Polityk kategorycznie zaprzeczył, że kiedykolwiek kibicował Widzewowi Łódź i twierdził, że nigdy nie był na żadnym meczu klubowym. Internauci szybko zwer
tyon1253 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 71
Komentarze (71)
najlepsze
@colliee: Tu chodzi raczej głównie o wypomnienie Bocheńskiemu, że jest tzw. "spadochroniarzem" - czyli nie jest związany z miastem, do którego został politycznie zesłany przez kierownictwo partii.
Czy naprawde nie możemy wrócić do dziennikarstwa które po prostu przekazuje informacje zamiast manipulować tytułami?
@unintelligible: i pieszym i rowerzystom w paru dzielnicach też
Jest tak inteligentny i elokwentny jak sam Ryszard Petru( ͡° ͜ʖ ͡°) ¯\(ツ)/¯
Nie.
https://twitter.com/TABochenski/status/1589605328190320640
Internauci wynaleźli twita o sytuacji na meczu, którego napisał i wkleił zdjęcie z trybun, na którym go nie ma. Jeśli to jest dowód że tam był, to poniżej macie dowód że ja jestem na Marsie. Wyszedłem na spacer i spotkałem łazik z NASA.
¯(ツ)/¯
"
Komentarz usunięty przez moderatora
@TakisePL: Pierwsze lepsze wyszukanie wskazuje coś wręcz przeciwnego: "nie należy do partii politycznej"
https://wybory.gov.pl/sejmsenat2023/pl/senat/kandydat/29621/44/2742738
A jeśli chodzi o "powiązania", to chyba każdy wie z jakiego komitetu startował do Senatu.