Wpis z mikrobloga

@FieryLuke: No nie wiem. Ja tu podobieństw ani w systemie walki, ani tym bardziej w przedstawionym świecie za bardzo nie widzę.
Dla mnie, jak i zapewne większości graczy, podstawą Soulsów jest to, że tam się trzeba wszystkiego uczyć: sekwencji ruchów przeciwników, kiedy się bronić, kiedy zrobić unik, kiedy kontrę itd. Natomiast w Gothicu po prostu naparzasz, ewentualnie blokujesz, a główną rolę odgrywają statystyki. Zresztą nie ma się co dziwić ubogiemu systemowi
@Zwanek: w Gothicach też trzeba było się uczyć systemu walki. Wiem, bo pamiętam dokładnie, jak kiedyś przechodząc Gothic 2 walczyłem ze szkieletem i byłem na stosunkowo niskim poziomie. Nauczyłem się jego ataków i odpowiednio wyprowadzałem ciosy. Pokonanie go zajęło mi to chyba godzinę, ale spoko, wtedy byłem smarkiem, to mi to latało :D

Co było super, wraz ze wzrostem umiejętności nie tylko wzrastały statystyki, ale zmieniały się ruchy bronią, tak że