Wpis z mikrobloga

  • 0
@idiot: podziwiam ze wam się chciało, ja się nie ludze ze po swoim weselu będę mieć siłę na więcej niż zrzucenie ciuchów i pójście spać.
  • Odpowiedz
@DeXteR25: miałem najlepsza noc poślubną jaka sobie mogłem wymarzyć. Po imprezie ok 6 rano walimy se browary w hotelu, smieszkujemy z wujków i znajomych co się opili , gadamy jak tyle przygotowań a i tak nie wyszło a między czasie wyciągam miliard wsuwek z włosów mojej żony. Po dwóch godzinach zeszliśmy na śniadanie.

  • Odpowiedz
@Majka94: No to ładnie wyposzczone musiały być albo Cię okłamują. Po weselu nie masz siły stać na nogach i usypiasz w 30 sekund od położenia się w łóżku. O pannie młodej nawet nie mówię, która np. miała obcasy i jakąś obfitą suknię.


@DeXteR25: to chyba jak nie masz formy i nie umiesz sobie zorganizować wesela :) Jakoś my hasaliśmy całą noc, a noc poślubna jak najbardziej była -
  • Odpowiedz
@DeXteR25: w akcie przedmalzenskim nasi rodzice tez wiedza, ze uprawiamy seks. I siostry i bracia. Ale mi to uczucie nie przeszkadza. W koncu naturalna kolej rzeczy. Oni tez przez to przechodzili i nie ma co czuc sie dyskomfortowo, ale czerpac pelnymi garsciami.
  • Odpowiedz