Wpis z mikrobloga

  • 893
Mireczki co prychłem to moje, jadąc na Trasie Świnoujście > Szczecin, trafiłem na bagiety z radarem na szczęście mnie nie złapali bo jechałem przepisowo, jak juz przejechałem obok nich zacząłem wybiórczo mrugac kierowcom z przeciwka że stoją bagietmajstry, do momentu aż nie trafiłem na nią typowa #logikarozowychpaskow mrugnalem jej a ta zgadnijcie co zrobiła... wyłączyła światła podziękowała ręką i pojechała jak strzała w kierunku policji.
#truestory #takbylo
  • 47
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 73
@niania Wczoraj podczas kontroli trzeźwości policjant mówi do mnie "wszystko ok panie kierowco tylko te światła niech pan sobie włączy, bo się może policja przyczepić". Śmieszek jeden ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Android
  • 2
@olito nawet mi nie mów o tych ledach co janussze sami zakładają, ostatnio w trakcie burzy mijałem takich co to mieli swoje zajebiste światła dzienne i było ich widać z kilku metrów dopiero
@forvel na szczęście nic, przejezdzalem tylko :)
  • Odpowiedz
@BiesONE: @TheMan: no ja własnie miałem odwrotnie ;)

Jadę sobie, jadę (po północy, więc ciemno). Ktoś mi mruga… patrzę na zegary, na przełącznik świateł, wszystko gra. Stwierdziłem, że walę to, może gość w dziurę wjechał i mi się zdawało.
1km dalej stał patrol policji i zgarniał ludzi na dmuchanie (Nowy Rok w sumie to był) ;)

Chociaż… w sumie to nie odwrotnie, bo też pomyślałem o światłach jak
  • Odpowiedz
Nigdy nie mrugam, bo mam świadomość, że mogę ostrzec jakiegoś przestępcę, terrorystę, mordercę z ciałem w bagażniku i nieświadomie pomogę mu.


@TheMan: No widzisz, ja to nawet nigdy nie wsiadam za kierownicę, bo mam świadomość, że mogę zabić jakieś dziecko, staruszkę, matkę z bobasem w wózku. Zdarzają się takie sytuacje, że kierowca już nic nie może zrobić (nie ma szans na wyhamowanie/ominięcie).

  • Odpowiedz
@toxarz Jeśli jest bez sensu to nic, ale wiele przypadków to po prostu bezpodstawne żale kierowców którzy uważają że wiedzą lepiej ile powinno się jechać na danym odcinku. W tym problem.
  • Odpowiedz