Wpis z mikrobloga

@wytrzzeszcz: przyznam, ze troche sie pogubilem faktycznie. package manager to jest np npm dla node czy pip dla pythona, a aptitude to dla linuxa :)

Na czym polega roznica miedzy repozytorum a menadzerem pakietow? Repo to po prostu baza, a menadzer to narzedzia automatyzujace instalacje pakietow z tej bazy, racja?
  • Odpowiedz
@wytrzzeszcz: poza tym przeciez repo mozna sobie ustawic jakie sie chce, to jest kwestia podaminy jednego urla o ile dobrze pamietam, bo robilem to ostatni raz wieeeele lat temu jak potrzebowalem jakiegos egzotycznego pakietu ktorego akurat w defaultowym nie bylo
  • Odpowiedz
@erwit: nie lubię dystrybucji, które nie są ciągłe, bo wymuszają one w praktyce częste reinstalacje. Jest to jednak kwestia gustu i jeśli nie przeszkadza Ci to, że co pół roku system się wywraca do góry nogami albo wolisz korzystać z wersji LTS, to też ma to swój sens.
  • Odpowiedz
@Althorion: Tylko w dystrybucji ciągłych musisz aktualizować je w miarę regularnie. Niby ok, ale jak pojedziesz na jakiś urlop dłuższy to wzrasta niebezpieczeństwo "niewstania"
  • Odpowiedz
@fervi: na dłuższe urlopy udaję się rzadziej niż co pół roku, więc jest to i tak dla mnie (oczywiście trafi się sporo ludzi, którzy mają inaczej) mniej uciążliwe, niż przy nowych wydaniach Ubuntu czy innej Fedory. Stąd ja też i preferuję w tej kwestii któreś ze skrajnych rozwiązań — czyli albo Debian Stable raz na dwa lata, albo rolling release. Zresztą, Genoo w tej kwestii trafia prawie-że w złoty środek,
  • Odpowiedz
@erwit: w porównaniu do debiania polityka bezpieczeństwa Ubuntu ssie. W Ubuntu tylko paczki z sekcji main są oficjalnie wspierane i otrzymują dedykowane łatki bezpieczeństwa. Paczki z universe i multiverse już nie są pod opieką ich security team.

To znaczy, że w Ubuntu rzeczy typu nginx (universe), node (universe), postgres (universe), chromium (universe) i cała masa innego oprogramowania nie otrzymuje aktualizacji bezpieczeństwa od ludzi z Canonical. Polegają tylko na community - ktoś
  • Odpowiedz
@erwit: po za tym aktualizacje bezpieczeństwa w ubuntu są prawie zawsze opóźnione względem Debiana - często mija nawet tydzień, chyba że to jakiś duży "znany" bug.

Widać to bardzo jeśli jesteś zapisany na debian-security-announce i ubuntu-security-announce - informacje z ubuntu przychodzą zawsze później, często moje debianowe maszyny są już dawno załatane a ja zapomniałem o dziurze. Jeśli nie jesteś zapisany możesz porównać sobie daty tutaj:
  • Odpowiedz