Wpis z mikrobloga

@Wiedmolol: W piwnicy w tym mieście w kamieniu;) Ogólnie mimo skalowania jest sporo miejsc, gdzie lepiej się nie zapuszczać na niskim poziomie, bo postać po prostu nic nie umie i nie ma za bardzo narzędzi na radzenie sobie z wrogami. Bardzo łatwo się zresztą w to wkopać nawet na wysokim poziomie, jak ktoś przeczyta poradnik 'hurr durr płatnerstwo najlepsze, będziesz wymiatał tak, że smokom gacie będą spadały na twój widok" i
@karol-piotrowski: a tak nie jest z platnerstwem? Na poczatku grasz normalnie, zeby wbic troche skila walki, potem latasz po miastach za skorkami i kowalstwo na 100 + kamien antonacha i nie daj boze jak jeszcze zaklniesz swoj sprzet to juz tylko na legendarnym moga cie zabic
@FireDash: "Wbijasz trochę skila walki" jest istotne, bo inaczej rzeczywiście prędzej czy później robi się niezabijalną postać (o alchemii już nawet nie wspominam i staram się jej w TESach unikać, bo łatwo sobie popsuć zabawę z grą - ten skill jest chyba ukłonem w stronę speedrunnerów :P), ale przez pół wczesnej gry jest się na 2 strzały i samo doczłapanie się do tych kowali to wyzwanie:D