Wpis z mikrobloga

@blubi_su: Moja mama pracowała w 2 różnych instytucjach państwowych i odkąd tylko pamiętam (od lat 90.) zawsze miała wolny piątek po Bożym Ciele, który odpracowywała w następną sobotę. Zresztą tak samo miałem ja w czasie nauki, podstawówka, gimnazjum, liceum i też zazwyczaj w następną sobotę były lekcje, ewentualnie tydzień wcześniej, jeśli Boże Ciało było już w końcówce roku szkolnego. Tak że dla mnie to jednak norma w sektorze publicznym.
Pracuję aktywnie od 16 roku mam 33, nigdy nie widziałem takiej sytuacji by pracodawca kazał mi pracować w sobotę w ramach narzuconego wolnego dnia pracy.


@blubi_su: To chyba do szkoły nie chodziłeś albo wagarowałeś, bo zawsze jak dyrekcja dawała dzień wolny, czy to w podstawówce, czy w gimnazjum czy szkole średniej aby wydłużyć weekend, to uczniowie odrabiali w kolejną sobotę te zajęcia.
#!$%@? nawet nie czytałem tego raka tutaj xD wojsko teraz jest jak każda normalna firma, ludzie na etatach pracują i mają w roku do wyrobienia daną liczbę godzin/dni. Jak masz wolne w normalny dzień to trzeba odpracować, ale to na pewno spisek pisomasonerii na KOD xD
Żyję niestety w Polsce i mam 33 lata, pracowałem w wielu firmach i nigdy nie pracowałem w sobotę. W żadnej firmie w której pracowałem czy pracuję nikomu by przez myśl nie przeszło by kazać nam pracować w sobotę.


@blubi_su: no tutaj się colego mylisz. Budżetówka zawsze odrabia dodatkowe dni wolne w sobotę.

Dla przykładu większość sądów miała 2 maja wolne i odrabiała w najbliższą sobotę.

nie jest to nic nowego.
każdy oddany dobru Polski walczy z PiSem wszystkimi możliwymi sposobami.

@ghostface: dodajmy, że również z PO i Nowoczesną.
Słynny "liberalny Tusk", który okazał się bytem czysto teoretycznym, byłby zapewne dla Polski całkiem dobry, ale niestety ten człowiek nigdy nie istniał w naszej rzeczywistości.