Wpis z mikrobloga

Jestem po 4 kawach... rozmowy z klientami i tak dalej...

Kolejny temat miał być o dbaniu o zdrowie, wygląd i higienę, ale mam chęć napisać co innego pod tagiem #wychodzimyzmeskiegoprzegrywu

I jako, że mam wolne do 14, to postanowiłem coś napisać. Coś co nie spodoba się większości z was. Czemu? Bo jest prawdziwe.

Chłopy, ogarnijcie się.

Serio. Czy to praca zawodowa, czy kontakty z kobietami, czy może relacje rodzinne. W sumie sam taki byłem. Kilka lat temu. Dobry chłopak, miły, uczynny, zawsze pomoże, dzień dobry zawsze mówił. I w sumie się, aż tak bardzo nie zmieniłem. Dalej mówię dzień dobry, pomagam jak mam czas. Ale... z tym dodatkiem, że mówię to co myślę.

Czasem się mi wydaje, że geje mają więcej męskości od części mężczyzn. Feministki mają większe jaja, żeby powiedzieć to co myślą. Co im leży na sercu.

Nie wiem co jest z tego powodem. Pop-kultura? Muzyka? Filmy w stylu komedii romantycznych, które są pisane przez kobiety?

Potem taki młody mężczyzna ogląda sit-comy, seriale, filmy i myśli, że tak wygląda świat. Że na takie zachowanie lecą kobiety. Na miłych i uczynnych facetów, którzy są zawsze dla nich. Na zawołanie. Na smsa/telefon.

Ja głupi jeszcze 3 lata temu 70km jeździłem do byłej, aby tylko się spotkać. Stawiałem kawę, kino, wypad do restauracji.

A wiecie co jest najlepsze? Że jeżeli tylko chcecie, to nie musicie tego robić. Bo czemu właściwie nie macie dzielić rachunku na dwóch? A co ona? Jakaś lepsza jest? Jej zależy tak samo na was jak wam na niej.

I te teksty... "jesteś piękna", "pachniesz jak wiosna". Może to na niektóre laski działa. Ale z moich znajomych to najczęściej działa tak, że zbiera je na wymioty.

Obserwując teksty piosenek, widzę nie wiele lepiej. Może i może moja "znajoma" słucha gówna. I jej to mówię, że jej muzyka jest gówniana. Ona to rozumie. Ona nie lubi mojej muzyki, ja nie lubię jej i każdy żyje w swoim muzycznym świecie.
Ale czy to znaczy, że się nie dogadujemy? Ona szanuje mój gust, ja szanuje jej gust i każdy jest szczęśliwy.

Jak chcecie zobaczyć dobry film to zobaczcie jakiś z Clintem Eastwoodem w roli głównej, albo w reżyserii Martina Scorsese.

U nas na mirko nie wiele lepiej sytuacja wygląda. Różowy walnie pokazmorde i już zbiera się kółko adoratorów. Biali rycerze na białych rumakach.

I tutaj mała anegdotka. Znajome stworzyły sobie grupę kobiecą. Spotykają się raz w tygodniu i gadają o damskich sprawach. Mniejsza o większość. Jako, że brakuje im czasem tematów to wpadły na pomysł przeprowadzenia ankiety. Zadawały mężczyznom spotkanym na mieście dwa pytania:

1. "Kim dla ciebie jest idealna kobieta?"
2. "Kim dla ciebie jest idealny mężczyzna?".

Jak usłyszałem to pytanie... to tak sobie myślałem. Bo co właściwie maiłbym powiedzieć? Powiedziałem, że to głupie pytanie i nie będę na nie odpowiadał. I się ulotniłem.

Jednak one nie dawały za wygraną. Chciały koniecznie znać odpowiedź. To im powiedziałem:
"Idealna kobieta ma długie włosy, dupę i cycki".

Jak myślicie jak zareagowały?

Żem jest świnia. Że to płytkie i powierzchowne. Że traktuję kobiety jako obiekty.
Sumując. Oburzyły się.

Większość facetów odpowiadała, że kobieta powinna być miła, uczynna i takie różne szmery bajery.

I mówcie co chcecie. Kilka dni później inne odpowiedzi zostały zapomniane. Ja powiedziałem co pomyślałem. Powiedziałem na czym świat stoi. Część mojego męskiego grona też trochę się zdziwiła moją odpowiedzią.

I jestem pewny, że po zebraniu wyniki ankiety na kolejnym spotkaniu będzie moja odpowiedź wzięta pod uwagę. I będzie dyskusja na ten temat. Bo kobiety uwielbiają takie temat do dyskusji. Kobiety uwielbiają się bronić.

Czy traktuję naprawdę kobiety jako obiekty? No raczej nie. Ale chciały koniecznie szybkiej odpowiedzi to ją dostały.

Mówcie co chcecie. Trzymajcie się swojej odpowiedzi, jeżeli tylko uważacie ją za słuszną. Nie słodźcie, jak nie musicie.

To tyle. Miłego dnia :)

#rozowepaski #zwiazki #przegryw #wygryw #wychodzimyzprzegrywu
  • 9
@Rezix: Co do tych adoratorów, to się w 100% zgadzam. Takie miśki na każde skinienie palca, mudziny... Jeśli coś jest za darmo lub zdobyliśmy, to bez większego trudu, to nie doceniamy tego ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dobrze, że są te pantofelki, bo łatwiej się wyróżnić, skontrastować z tą szarą masą.