Wpis z mikrobloga

Nie pale 9 dni, nie czuje żadnego głodu nikotynowego, ale jakos dzisiaj mnie wzięła ochota na papierosa, mino ze nie czuje na niego potrzeby. Jak to działa ? Jak z tym sobie radziliście ? Ochota była tak duża ze nawet wziąłem fajkę pd kolegi ale jej jeszcze nie zapaliłem. #palenie #papierosy #rzucampalenie
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Chudziak: ja zajadałem głód . Może nie głód , a raczej nawyk . Precelki i paluszki mi zastępowały papierosa . kiedyś głupi wróciłem do palenia bo każdy palił w towarzystwie .Teraz na szczęście już dwa lata bez .
  • Odpowiedz
@Chudziak: siedź i męcz fajke, ale jej nie odpalaj. Zacznij sobie powtarzać, że palenie jest brzydkie i śmierdzi. Sam czegoś takiego nie stosowałem, ale wydaje mi się, że w końcu dorosłem do rzucenia fajek, bo nawet mnie nie kusi (10 dni). Czasami po prostu przypomina mi się, że na przykład po posiłku paliłem, ale po chwili przechodzi.
  • Odpowiedz
@Chudziak Może właśnie specjalnie wyczekuj na te chwile w której bardzo chcesz zapalić, i wtedy próbuj się powstrzymać za wszelką cenę, myślę, że możesz to potraktować jako coś w rodzaju wyzwania dla samego siebie i pokazać sobie, że potrafisz rzucić, uwolnienie się od fajek powinno sprawić satysfakcje. WALCZ ()
  • Odpowiedz