Wpis z mikrobloga

Cholerne pier...e ciapate bezczelne CYGANY! #coolstory


Podjechało mi młode cyganiątko (tak z 10l) i #!$%@? w domofon. Akurat w garażu za domem dłubałem ale na szczęście miałem otwarte okno w domu więc usłyszałem, że się ktoś do furtki dobija więc wyszedłem przed dom. Smarkacz już odjeżdżał na rowerku ale go zawołałem... skoro tyle dzwonił to go wysłucham.

Zsiadł z rowerku momentalnie zmienił wyszczerzoną minkę na () poczłapał do furtki i zaczyna recytować formułkę wyklepaną na pamięć...

Dzieńdobrypanu. Mamtrudnąsytuacjęwdomu. Czymógłbypanmijakośpomóc?


I wystawia bezczelnie łapę w stylu "dej pan pieć zeta". Udałem głupa, że nie wiem o co chodzi i zacząłem go pytać co to za sytuacja u niego w domu. Chłopak się miesza, nie chce odpowiadać. No to mu proponuję...

Słuchaj to zrobię ci kanapki... Co ty na to? Chcesz?


W końcu #!$%@? nie jestem i staram się pomóc jak jest potrzeba. Chłopak chyba na serio posmutniał ale pokiwał głową na tak...

Poszedłem do domu.

Wyciągnąłem świeży mięciutki chlebek. Wysmarowałem kromki wspaniałym domowej roboty masełkiem. Wyłożyłem soczystą szyneczką, położyłem na to warstwę pachnącego zieleniutkiego koperku i przykryłem plasterkami czerwonego soczystego pomidora... a na sam wierzch jeszcze po plasterku sera.

Zapakowałem tak aby przypadkiem nie wyleciało podczas jazdy... wyglądam przez okno a smarkacz #!$%@? na rowerku.

Zanim wyszedłem przed bramę nie było po nim śladu (a ulica prosta jak w pysk strzelił widać co się dzieje na półtora kilometra w jedna i drugą stronę).

No cóż jak by miał odrobinę cierpliwości to zajadał by się po pięciu minutach tak jak ja teraz, wyborną kanapeczką. Jego strata moja korzyść :).

No ale żeby mi dupę zawracać? Fuuuuu...

#cygany #cyganie #zlodzije #cwaniaki #zebraki
  • 14
  • Odpowiedz