Wpis z mikrobloga

Macie może pomysł dlaczego są takie problemy z odpalaniem?
Samochód to Peugeot 307 2.0HDI 136KM 2004r., odpalane na zimnym silniku, na zewnątrz temperatura około 12 stopni.

Dodam, że dzieje się tak odkąd go kupiłem czyli od blisko 6 lat. Jest tu czysta loteria, czasem odpala przez kilka dni za pierwszym razem, a czasem tak jak na filmiku, za 2-3 razem lub nawet jeszcze większą ilością razy. Z pewnością im niższa temperatura na zewnątrz tym większe prawdopodobieństwo, że nie odpali za pierwszym razem (choć zdarzało mu się i przy -10 odpalić od razu). Mam jednak wrażenie, że problem występuje coraz częściej.
Po odpaleniu silnik chodzi równo i bez problemu. Jak silnik jest w miarę ciepły to chyba nigdy mi się nie zdarzyło by miał problemy z odpaleniem, dopiero jak postoi kilka godzin to jest szansa na wystąpienie problemu.
Wtryski były wymieniane (co prawda na używane, ale problem był przed i po wymianie), świece żarowe ponoć grzeją, ostatnio też mechanik sprawdził i powymieniał wszystkie oringi, ale nadal twierdzi że to problem musi leżeć gdzieś w układzie paliwowym.

Może ktoś z Was spotkał się z czymś podobnym?

#motoryzacja #peugeot
sensi - Macie może pomysł dlaczego są takie problemy z odpalaniem? 
Samochód to Peug...
  • 65
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@serial28: kurde jak tak sobie pomyślę, to może faktycznie nim jakiś przedstawiciel handlowy jeździł ( ͡° ʖ̯ ͡°) środek samochodu był w idealnym stanie, poza obdrapaną kierownicą, trochę zdeformowanym bokiem fotela kierowcy i śladami po montażu zestawu głośnomówiącego (kluczyk był tylko jeden i do tego guma z przycisków wydziubana, tak że trzeba było otwierać centralny zamek dotykając układu scalonego - potem dorobiłem nowy kluczyk w ASO).
  • Odpowiedz
@sailor_73: nie obraź się, ale według mnie to przedstawiciel jak dostaje auto od firmy, to nie ważne czy to Panda czy Mercedes, powinien dbać jak o swoje i za każdą usterką z jego winy powinien być rozliczany, tam samo jak spalanie będzie miał na poziomie 12 litrów w silniku 1.2 fiat ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@serial28: też dbałem , nawet serwisy robiłem u swojego mechanika a nie w ASO ( oczywiście po gwarancji ) bo nie lubię jak mnie naciągają ale auto na wiecznym bucie nie żyje długo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
ale według mnie to przedstawiciel jak dostaje auto od firmy, to nie ważne czy to Panda czy Mercedes, powinien dbać jak o swoje


@artur1792: Ja dbam bo wiem że jak mi cos padnie to ja będę kwitł na jakimś zadupiu :-)
  • Odpowiedz
@Sobo__: gdyby ktoś jeździł tyle co ja, to byłoby to możliwe :) ja robię zwykle mniej niż 10k rocznie, do pracy dojeżdżam często rowerem ;)
  • Odpowiedz
@serial28: moje też tak wyglądały bo sam jeździłem , kanapy z tyłu nie wysiedziane nawet , ale ten motor 1,4 hdi to nie był udany , dziwię się ze tyle nakręcił , musisz delikatnie go traktować , zrób test przelewów a potem dalszą diagnostykę ukł. paliwowego - może jeszcze polata ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@serial28: znajomy miał pandę na spożywce, kiedyś ze mną zakładał się, że mnie tą Pandą wyprzedzi na odległości 50 metrów, a ja na ktm 250 jechałem ( ͡° ͜ʖ ͡°) i uwierz, że prawie mu się udało :D ale w aucie w bagażniku na nadkolach wszystkie plastiki pękły na tych dziurach :D on w firmie wytłumaczył się, że to od krat z piwem :)
  • Odpowiedz
le razy już widziałem ludzi, którzy po odpaleniu - but w podłogę.


@Sobo__: bez przesady w dieslu???masakra. Dane producenta to 158 km/h max prędkości. Ja nim jechałem 164 mierzone na nawigacji. Na liczniku było prawie 170 :-)
  • Odpowiedz
@serial28: no widzisz, a mieszkam w Warszawie :) @Sobo__: co prawda przez większość okresu miałem jakieś 5-7km do pracy, więc często silnik nawet nie zdążył się zagrzać, dopiero od pół roku mam do przejechania jakieś 20km do pracy, więc ten rok pewnie będzie rekordowy, a tak poza miasto raczej rzadko jeżdżę autem, głównie do rodziców kilka razy do roku po 300km w jedną stronę
  • Odpowiedz
@artur1792: mam prywatnie pandę 1,25 to naprawdę świetny gokart , wersja van mocno odchudzona daje radę po mieście , gorzej w trasę tym się kulać bo hałas powyżej 120 jest nieznośny
  • Odpowiedz