Wpis z mikrobloga

@ethics: Dlaczego leniwi? Po to się zarabia, żeby mniej musieć w domu robić i móc poświęcić czas na fajniejsze rzeczy. Ubrań jakoś sobie przecież sam nie szyjesz? A kiedyś ludzie szyli, teraz na szczęście nas stać na to żeby po koszulkę iść do sklepu, i z jedzeniem powoli na szczęście robi się to samo. A w Polsce wciąż słychać ból dupy, jak ktoś mówi, że nie gotuje, albo płaci komuś za
@ethics: bo ci co przywożą żarcie mają taniej niż sam miałbym sobie zrobić taki obiadek. U mojego "pana kanapki" są naleśniki po 5zł! 5 zeta za dwa jebitne i pyszne naleśniki z dodatkami. Żeby zrobić samemu takie naleśniki musiałbym spędzić pół godziny w kuchni i wydać ponad 10zł. Żeby zrobić kanapkę też trzeba wydać więcej niż zapłacę za gotową więc po co się męczyć. Teraz się tyle tych firm kateringowych narobiło
@ethics: Właśnie taka firma cateringowa kupuje ogromne ilości jedzenia po cenach hurtowych, więc mają naprawdę tanio. U mnie w mieście dwudaniowe obiady razem z dowozem kosztują 11 zł. Szczerze wątpię, czy własnoręczne ugotowanie takiego obiadu kosztowałoby mniej. Więc jaki jest sens tracenia kilku godzin na gotowanie i zmywanie, kiedy można je poświęcić na ciekawsze rzeczy?
@Marbarella: Pomijając już kwestię ceny, ja wiem co mam w swoim daniu a ty? Myślisz, że jest tanio bo ktoś hurtowo kupuje a jest tanio bo każdy oszukuje jak się da. Kupi stare schabowe, rozstrzaska tak, że wydaje ci się duży, obtoczy w kilogramie mąki, bułki i tłuszczu a ty się cieszysz jak głupia. Twoje zdrowie. Komu jak komu ale polakowi bym nie zaufał co mi podaje na talerzu. Popatrz sobie
@ethics: ogólnie po to jest hajs, żeby sobie życie ułatwiać, ale ja to akurat nie lubię kupnego żarcia. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wolę w domu zrobione, nawet jak czasem słabo wyjdzie. :)

Ale kanapek do szkoły/pracy to sobie w życiu nie robiłem. ( )