Aktywne Wpisy
iksem +5
Które auto byście wybrali? Bardziej skłaniam się do Kugi, jest bardziej oszczędna (spalanie) i mniej terenowy wygląd.
- Nowa Kuga 2024
- Nowy Forester 2024
Obydwa auta spełniają moje kryteria:
- SUV (prześwit i wygoda wsiadania)
- automat
- benzyna/hybryda
- 5 lub 7-osobowe
- kierowca 194 cm mieści się sam za sobą w drugim rzędzie
- płaska podłoga w drugim rzędzie lub prawie płaska
- duży bagażnik by zmieściły się 3-4
- Nowa Kuga 2024
- Nowy Forester 2024
Obydwa auta spełniają moje kryteria:
- SUV (prześwit i wygoda wsiadania)
- automat
- benzyna/hybryda
- 5 lub 7-osobowe
- kierowca 194 cm mieści się sam za sobą w drugim rzędzie
- płaska podłoga w drugim rzędzie lub prawie płaska
- duży bagażnik by zmieściły się 3-4
marekrz +1117
Panowie, nie żeńcie się zbyt szybko. Jeżeli poznacie tą jedyną z którą planujecie się ożenić - najpierw z nią zamieszkajcie (na minimum pół roku). Wiem że to wbrew kościołowi, wbrew rodzicom, wygodzie, finansom itd. Ale chodzi o wasze życie - nie popełniajcie takich błędów jak ja ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Wspólne zamieszkanie da wam możliwość zweryfikowania czy wasz różowy nie jest leniwym gadem który będzie was wykorzystywał. Jest tu sporo #tfwnogf którzy wzieli by wszystko co sie napatoczy i stawiało by to na piedestale. Nie róbcie tego - owszem, łączcie się w związki, ale nie róbcie księżniczek z waszych połówek. Zamieszkajcie i sprawdźcie czy:
- wasz różowy chce wogóle gotować
- chce pracować
- chce utrzymywać porządek (dzielić się po równo obowiązkami)
- ma jakieś ambicje, plany na przyszłość
- potrafi oszczędzać
- itd.
Pół roku wystarczy żeby wyszło “udawanie” i z początkowo zapalonej pomocniczki w życiu wyszedł leń, bez pracy, ambicji, całymi dniami leżący przy serialach, wymagający waszej ciągłej atencji i depczący wasze ambicje i plany. Tragedią jest, jeżeli do tego jest kumata i zimno potrafi skalkulować co jej się opłaca - wtedy kończycie z połową gówna na które pracowaliście całe życie i alimentami, dzięki którym skromniej, ale nadal może dalej ślizgać się przez życie wasza księżniczka. Albo, czego wam wszystkim życze - upewnicie się że znaleźliście fajną i równie pracowitą jak wy partnerkę na lata.
Dziewczyny - nie zrozumcie mnie zle, nie jestem “męską szowinistyczną świnią”. Mamy po prostu nadal takie czasy ze to facet w większości przypadków przynosi miecho do domu po ciężkim polowaniu, a kobieta oporządza w tym czasie jaskinie - dużo się w tej materii nie zmieniło.
swoje :)
Kolejny raz masz problem z czytaniem ze zrozumieniem, kolejny raz olewasz moje słowa, w których mówię o braku ustaleń przyczyny takiego zjawiska, kolejny raz wmawiasz mi, że uznaję korelację za przyczynę.
Kompromitujesz się przeinaczając moje słowa, wyciągając
@oranzmetylowy: Nigdy nie kumam tych tekstów o wychowywaniu faceta. Czego Wy nas możecie nauczyć lol?
Ci religijni chyba też mogą mieszkać bez ślubu tylko muszą zachować "czystość".
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tak myślałem xD
Nie, ale serio. Opanuj się na chwilę i nie produkuj kolejnych bezwartościowych ścian tekstu.
Rozumiesz że te Twoje kato-"badania" wała dowodzą? Parafrazując klasyka: rozumiesz to?
I jeszcze masz tyle tupetu, żeby nazywać tezy racjonalnie myślących ludzi "bredniami"?
Masz Ty rozum i godność człowieka?
Każdy kto ma odrobinę oleju w głowie, będzie chciał przed podjęciem tak kluczowej i ważkiej decyzji jak ślub, pomieszkać trochę ze swoją drugą połówką, a Ty
Daj dobry przykład.
Wskażesz błędy metodologiczne czy będziesz dalej słodko #!$%@?ł?
Wiem, że korelacja nie oznacza przyczynowości, ale skoro występuje, jakaś przyczyna być musi. Podałem możliwe hipotezy, które nie ja postawiłem.
Na razie twoim argumentem jest "#!$%@?". Sorry, słabo.
Możesz mi powiedzieć, na jakiej podstawie
#!$%@?, człowieku. Wystarczy IQ nieco tylko wyższe od ameby, powiedzmy 87, żeby pojąć, że tak, wspólne mieszkanie partnerów przed ślubem ma kluczowe i zasadnicze znaczenie dla "przetestowania" się przed tą wielką i odpowiedzialną próbą, jaką jest pożycie małżeńskie. Serio tego nie pojmujesz? Czemu ja wciąż
Obecnie malzenstwo zaczyna znaczyc cale nic, w miastach wiekszosc mlodych ludzi jest luzno zwiazana z religia. Ot, uroczystosc rodzinna, a nie przejscie kobiety spod opieki rodzicow, ktorzy ten zwiazek aranzuja, pod opieke
Czemu badania naukowe tego nie potwierdzają?