Wpis z mikrobloga

Nie lubię jak ktoś nie szanuje kobiet.
Idąc trochę pustym,łapiącym ostatnie chwile niedzieli centrum miasta minąłem pewną parę. Ona śliczna niczym Świtezianka, szlachetna i naturalna i tak samo ubrana. On wysoki, w skórze, twarz posępna o twardym spojrzeniu i chyba takim samym charakterze. Śpieszyli się. Mówił do niej niesamowicie lekceważącym tonem, że nigdy nie potrafi się wyrobić na czas, długo szykuje, że znów się spóźnią przez nią.
Mówił tak głośno,że słyszałem wszystko bedąc przed nimi 20 metrów. W tym całym słownym bombardowaniu ona nie powiedziała ani słowa, szła do przodu ze spuszczoną głową. I tak sobie pomyślałem- czy w związku nie chodzi o to by cieszyć się ze wspólnych spędzonych chwil? Tym bardziej kiedy w tym pędzącym współczesnym świecie mamy ich tak mało?
Mijając tą parę wyczytałem z twarzy tej niewiasty wiele. Widać, że cieszyła się z tego wspólnego wieczoru i specjalnie chciała przemilczeć tą lawinę krytyki by dalej się nim cieszyć.
Jeżeli to czytasz to chciałbym Ci powiedzieć, że zasługujesz na osobę, która będzie się cieszyć każdą chwilą z Tobą. I gdy będziesz spóźniona, i na czas, i w domu, i w drodze do kina na chodniku. Kurde, to kino jest ważniejsze od Ciebie? Przecież kino to tylko miejsce spotkania i co by się stało gdybyście się na niego spóźnili? To nie lot do USA. Możecie iść potem do knajpy, na inny seans czy nawet wrócić do domu żartując, że ten film i tak był kiepski.

Pamiętajmy,żeby związek był czymś więcej.Musi być w nim trochę niewytłumaczalnej magii inaczej będzie tylko związkiem chemicznym.

#feels #zwiazki
  • 83
@rezyserzycia: ty chyba #!$%@? zony nie masz. Kiedy kobieta sie non stop wlecze, za kazdym razem musisz na nia czekac, kiedy powtarzasz w kolko to samo, 10, 15, 20 lat, jakbys grochem o sciane rzucal... to mozna sie kiedys #!$%@?. #!$%@? tak ze walentynki, urodzinki, imieninki , nie powstrzymaja cie od komentarza.
Wiec moze sprobuj byc obiektywny :)
Niektore baby beda tego sluchac 100 razy w roku a i tak sie
@rezyserzycia: to ze jest sliczna nie znaczy ze moze byc glupia i nieodpowiedzialna. Pozniej ksiezniczki robia z siebie poszkodowane "bo facet zly bo krzyczy" "bo zasluguje na lepszego"
Takimi tekstami jeszcze bardziej krzywdzisz te glupie bo zamiast wytlumaczyc ze #!$%@?, zwalasz wine na jej faceta.
@rezyserzycia: Nie znasz - nie oceniaj.

Nie wiesz jaka jest sytuacja. Pierwszy raz zobaczyłeś dziewczynę, ujęła Cię, a postawa faceta zbulwersowała. Nie wiesz jednak, czy rzeczywiście ich nagminnym problemem nie jest jej spóźnialstwo. Być może tak właśnie jest i facet traci już do tego nerwy, chce jakoś wpłynąć na przyszłą sytuację. Tobie zaś najłatwiej ocenić, bo nie musisz się z tym męczyć. Możesz swobodnie stanąć w obronie pięknej niewiasty dręczonej przez
@rezyserzycia: kocham cię i twoje podejście do życia, spóźniaj się ze mną do kina <3

Mam te same przemyślenia co ty i też nie rozumiem jak można się tak odnosić do kogoś, kogo się kocha. Wolałabym żeby ktoś po prostu ze mną zerwał, jeśli coś mu bardzo przeszkadza, a nie robił mi afery i to na ulicy. Ale po komentarzach widzę, że dużo ludzi uważa to za coś normalnego
@wdzwr: Niestety też się zdziwiłam podejściem większości. Ja rozumiem, że ktoś się notorycznie spóźnia i może być to irytuje, ale wydaje mi się, że wpis @rezyserzycia: ma głębsze przesłanie. Nie chodzi o to, żeby olać i zacisnąć zęby, ani oebać i liczyć, że następnym razem sobie przypomni "twardą rękę" i się nie spóźni.
To samo można wypracować spokojem, rozmową. Oczywiście tyczy się to raczej dojrzałych, dorosłych ludzi, którym naprawdę zależy
@Ayano:@Ayano: oj nie wiem czy byłeś w takim związku w którym ktoś notorycznie robi jakąś rzecz która jest uznawana przez społeczeństwo jako coś negatywnego. Przez kilkanaście razy można dać radę i tłumaczyć czego nie powinno się robić, ale ciągle powtarzanie jakiegoś błędu i tłumaczenie np. "Bo jak tak już mam" doprowadza do białej gorączki.
Mam te same przemyślenia co ty i też nie rozumiem jak można się tak odnosić do kogoś, kogo się kocha


@wdzwr: zacznie ci się chłop wtaczać do mieszkania #!$%@? i rzygać po kątach to też nic nie powiesz, bo kochasz? xD

OP - mniej anime i skierowanie na przymusowe leczenie stulejki.
@Dzwoneg: Przeczytałeś mój post? Gdzie jest tam napisane o tłumaczeniu "bo ja tak mam"? Każde zachowanie można zmienić. W większym bądź mniejszym stopniu, ale można. Wymaga to " tylko" obustronnego zaangażowania i pracy, a nie tłumaczenia swoich wad. Jeśli ktoś mówi, że tak ma i się nie zmieni, to zwyczajnie nie chce się zmieniać i ma w poważaniu zdanie partnera.
@Krzemien:
Jakie gdybanie wykop plusuje najbardziej? Mizoginistyczne.
Oczywiście #!$%@? wiecie, ale już trzeba zgnoić dziewczynę anonimową dla siebie, bo "pewnie jej się należało".
Cały dzień na tym portalu to samo. :D "Hurr, durr - dziewczyny to dziwki!" i pod znakomitą większością wpisów o sprawach damskich, damsko-męskich i męskich ta sama #!$%@? narracja niedojrzałych wannabe alfa-samców.

Wszyscy nie wiecie, o co się tam chodziło, oczywiście nie macie też pojęcia, o co chodziło
Też się w niedzielę przez wiecznie niewyspaną księżniczkę prawie spóźniłem na deadpoola o 11. O 11! Na szczęście wcześniej ją parę razy przykładnie #!$%@?łem za takie akcje, więc tym razem zebrała dupę w 15 minut, jakoś się obeszło bez 6ciu rodzajów sałatki na śniadanie, dwugodzinnej kąpieli, kawy i "jeszcze chwilę sobie poleżę" - dzięki czemu bardzo dobrze bawiliśmy się w kinie, a bilety opłacone tydzień temu nie poszły się j***ć. Polecam ten