Wpis z mikrobloga

Nie lubię jak ktoś nie szanuje kobiet.
Idąc trochę pustym,łapiącym ostatnie chwile niedzieli centrum miasta minąłem pewną parę. Ona śliczna niczym Świtezianka, szlachetna i naturalna i tak samo ubrana. On wysoki, w skórze, twarz posępna o twardym spojrzeniu i chyba takim samym charakterze. Śpieszyli się. Mówił do niej niesamowicie lekceważącym tonem, że nigdy nie potrafi się wyrobić na czas, długo szykuje, że znów się spóźnią przez nią.
Mówił tak głośno,że słyszałem wszystko bedąc przed nimi 20 metrów. W tym całym słownym bombardowaniu ona nie powiedziała ani słowa, szła do przodu ze spuszczoną głową. I tak sobie pomyślałem- czy w związku nie chodzi o to by cieszyć się ze wspólnych spędzonych chwil? Tym bardziej kiedy w tym pędzącym współczesnym świecie mamy ich tak mało?
Mijając tą parę wyczytałem z twarzy tej niewiasty wiele. Widać, że cieszyła się z tego wspólnego wieczoru i specjalnie chciała przemilczeć tą lawinę krytyki by dalej się nim cieszyć.
Jeżeli to czytasz to chciałbym Ci powiedzieć, że zasługujesz na osobę, która będzie się cieszyć każdą chwilą z Tobą. I gdy będziesz spóźniona, i na czas, i w domu, i w drodze do kina na chodniku. Kurde, to kino jest ważniejsze od Ciebie? Przecież kino to tylko miejsce spotkania i co by się stało gdybyście się na niego spóźnili? To nie lot do USA. Możecie iść potem do knajpy, na inny seans czy nawet wrócić do domu żartując, że ten film i tak był kiepski.

Pamiętajmy,żeby związek był czymś więcej.Musi być w nim trochę niewytłumaczalnej magii inaczej będzie tylko związkiem chemicznym.

#feels #zwiazki
  • 83
  • Odpowiedz