Wpis z mikrobloga

1. Bądź mną.
2. Umów się z loszką z #badoo
3. Zapytaj się na spotkaniu czy często umawia się z facetami z internetu.
4. Ona "ja tam siedzę głównie żeby popisać z nudów, jestem negatywnie nastawiona do takich znajomości, bardzo rzadko z kimkolwiek się umawiam". (faktycznie ma zaznaczone w profilu "chcę porozmawiać")
5. Wierzysz jej.
6. Mija tydzień od waszego spotkania (w międzyczasie raz ty inicjujesz kontakt, raz ona).
7. Siedzisz sobie w pubie ze znajomymi.
8. Idziesz do toalety i twoim oczom ukazuje się panna z którą się spotkałeś tydzień temu. Siedzi sobie z jakimś kolesiem, wijąc się jak kotka, bawiąc się włosami. Tak jest zajęta konwersacją, że na szczęście cię nawet nie zauważa.
9. Morał: nigdy nie wierz kobiecie, a zanim się ożenisz wynajmij detektywa, zwłaszcza gdy poznaliście się na #badoo lub #tinder :)


#logikarozowychpaskow #podrywajzwykopem
  • 34
@Instynkt: Skoro w ciągu tygodnia po randce skontaktowaliście się ze sobą 'Ty raz, ona raz', to wiedz, że uznała Cię za "miłego chłopaka", czyli "no awaryjnie niech będzie, nie taki najgorszy, ale popoluję sobie jeszcze". Ty raczej ją też, ale kliknął Ci żal w głowie, kiedy zobaczyłeś ją z innym (bo zdążyłeś już podświadomie wkręcić sobie prawo posiadania). ;) Lajf is brutal and ful of zasadzkas.
@Ion_cannon: Nie mam czasu, żeby się rozpisać, ale chodzi o ten mechanizm, kiedy np. piszesz przez dwa dni z jakąś dziewczyną, ona pisze Ci, że idzie do kolegi, a Ty czujesz ukłucie zazdrości, mimo, że nigdy nie widziałeś jej na oczy. :p Albo np. jedziesz autostradą samochodem dłużej, przed Tobą po tej samej trasie jedzie z Tobą jakiś samochód. Nie znasz typa, ale jakoś "przywiązujesz się" do niego i smutno Ci,
3. Zapytaj się na spotkaniu czy często umawia się z facetami z internetu.

7. Siedzisz sobie w pubie ze znajomymi.

8. Idziesz do toalety i twoim oczom ukazuje się panna z którą się spotkałeś tydzień temu

9. Morał: nigdy nie wierz kobiecie


@Instynkt: wytłumacz mi swoją pokrętną logikę, bo jej nie rozumiem. Pytasz laski czy często umawia się przez internet a potem, po słabym kontakcie, dziwisz się że widzisz ją w