[masiej]

Przychodzi facet do sklepu:
- Fobry. E fyfą?
Sprzedawca myśli, myśli... i woła kierownika do pomocy.
- Dzień Dobry. Czego pan sobie życzy?
- Fyfą
Kierownik myśli - "Obcy język to to nie jest, facet chyba po prostu sepleni. Pracuje u nas magazynier co ma taką samą wadę wymowy, powinni się dogadać Woła więc magazyniera:
- Fobry
- Fobry, e fyfą?
- Ema
Klient wychodzi. Kierownik z nieukrywaną ciekawością:
- To co on chciał?
- Fyfą.

#suchar #pasjonaciubogiegozartu #heheszki

[m.....m]

@masiej: syfon?

[plazma]

@mpmp-pmpm: nie, fyfą

[dawid110d]

@masiej: @mpmp-pmpm: nie nie, bardziej jakiś "Vifon". Pewnie głodny był ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[f.....z]

@masiej:lepsza wersja jest z: poproszę kilo chymła

[masiej]

@flamezz: nie znam

[f.....z]

@masiej: to wpisz w Google bo nie chce mi się tyle pisać

[Duchowsky]

@masiej: dawno tak nie skisłę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[pablonzo]

@masiej:

[ukradlem_twoj_dlugopis]

@masiej:

[kam191]

@flamezz: liczymy na ciebie, bo google nie jest w stanie nas zaspokoić

[s....._]

Wchodzi facet z wadą wymowy do sklepu mięsnego.
- Fofłose fu hilo młymła!
- SŁUCHAM?!
- Fofłose fu hilo młymła!
- SŁUCHAM?!
- NO FU HILO MŁYMŁA!
Sprzedawca wychodzi na zaplecze i mówi do kolegi:
- Obsłuż klienta, idę do kibla.
Kolega wychodzi i pyta:
- Co panu podać?
- Fofłose fu hilo młymła
- CZEGO!
- MŁYMŁA!
Sprzedawca woła kierownika:
- Panie kierowniku, może pan zrozumie czego chce ten facet?
Kierownik

[f.....z]

@saku_: tak o to chodzi ((⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

[kam191]

@saku_: dzięki ;)

[bosfor606]

@masiej: Jakiś kabaret odgrywał może coś podobnego? Ktoś kojarzy?

[Smash_smash]

@bosfor606 Hrabi miało skecz o twarzach. Polecam bardzo :D