Wpis z mikrobloga

#zwiazki #feels #introwertycy #rozowepaski #niebieskiepaski

A więc stało się i odchodzisz....pomóżcie dobrym słowem...po prawie 2 latach zajebistego związku się skończyło, bo..byłem za dobry i już po prostu nie chce ze mną być. Wspaniały czas, ja intro, ona ekstra, ale chyba w idealnych proporcjach, bo się bardzo dobrze dogadywaliśmy, robiliśmy wszystko razem: wyjazdy, koncerty, imprezy, wyjścia do knajp, ale niestety. Pierwszy kryzys ( w sumie o nic, bo dużo nagodzin i to darmowych w robocie i nie ma czasu dla nas, więc ja ją troche cisnąłem o to i tak się od siebie oddaliliśmy), a ona nie chce walczyć i to koniec.

Nie ruszają ją wspólne zdjecia, "nasze" piosenki, ponad 170 k rozmów na fejsie przez ten czas, a ona po prostu nie chce i już. A że ja introwertyk strasznie to przeżywam i głęboki feels mnie dopadł. Pierwsze święta od dawna spędzone bez żadnego różowego paska.

A i żeby było ciekawiej idzie do klubu na sylwestra dla singli z koleżanką, która od dawna mówiła, że do siebie nie pasujemy i kazała mnie olewać.
  • 43
@madridista17: Zatem sam widzisz - nie ma sentymentów. Całkowicie olać i iść dalej swoją drogą. Zapewne zatęskni - w końcu 2 lata to kupa czasu. A jeżeli nie - to znaczy, że już dawno chciała się rozstać i tylko szukała okazji.

Prędzej czy później kogoś nowego poznasz. Lepszą niż ona. W czasie, gdy ona będzie traktowana jako "dziewczyna na jedną noc", Ty będziesz szczęśliwy przy innym różowym pasku.
@Kapitan_Soban: i co najgorsze do tej pory "wygrywałem" z tymi koleżaneczkami, ale niestety. Zebrało się kilka, które opowiadały, że maja romans z prezesem, inne ktore się zareczają i ona nie chce stabilizacji. Mimo, że juz miała różne doświadczenia w przeszłości, a w tym związku było jej naprawdę dobrze - jak sama mówila i jak to widziałem.
@madridista17: Mogła sobie znaleźć lepsze wytłumaczenie, ale mirku to brzmi jakbyś nie miał żadnego innego zajęcia oprócz różowego. Robiliście razem wszystko a jak za dużo czasu spędzała w pracy to juz tragedia bo ile Mirko można przeglądać. - znajdź sobie porządną pasję, zbuduj życie bez drugiej osoby, bo inaczej zawsze będą kłótnie jeśli partner z jakiegoś powodu (poważnego oczywiście) nie może zająć ci czasu
@h1jack3r: Prawdą jest, że od jakiegoś czas, dostała pożyczony etat z innego biura i trafiła pod opiekę dyrektora, którego traktowała jak normalnego kolegę, a on jej pisał smsy od rana do wieczora. I to były smsy typu "buziaczki", "tęsknie", "śliczna...". Ona oczywiście chętnie odpisywała. Wyjątkowo wkurzyła mnie sytuacja jak w jeden piątkowy wieczór, godzina 20. leżymy sobie przytuleni...dzwoni telefon, oczywiście on. Ona odbiera i mówi z radością w głosie: "no co
@madridista17: Po pierwsze musisz zachować godność, nie dzwoń, nie pisz, nie odzywaj się. Ona pewnie sobie o Tobie prędzej czy później przypomni, ale Ty sobie tym głowy nie zawracasz, musisz pójść do przodu, żeby ona widziała, że bez niej sobie świetnie radzisz. Proponuję zacząć chodzić na siłkę jeśli nie chodzisz, ewentualnie bieganie.
@madridista17: 13 miesięcy mnie już trzyma. Drugie święta w samotni, sylwestry, urodziny - będzie mocno bolało przy "datach". Chciałbym Ci jakoś pomóc, bo mój podobnie wygladał, tyle, że krótszy ale mega intesywny i mega się czułem w tym związku, z Nią, z Jej rodziną etc...

Mi muzyka jakoś koi smutki, może Tobie pomoże:

Trzymaj się, Cumplu.
S.....e - @madridista17: 13 miesięcy mnie już trzyma. Drugie święta w samotni, sylwes...
@madridista17: teraz myslisz, że to był cudowny związek, ale nie mógł być taki. gdyby był-bylibyście razem. po prostu skupiasz się teraz na samych dobrych rzeczach i takie też obrazy przywołujesz w głowie. po czasie, kiedy to na spokojnie przeanalizujesz zobaczysz ile ten związek miał wad i ile wad miała ona.

nie zaskoczę cię zmutnym frazesem, ale czas leczy rany i tak też będzie tutaj ;)
masz na pocieszenie i przemyślenie: https://www.youtube.com/watch?v=W1jIuwYGIrU