Wpis z mikrobloga

@Pumped: Miałem podobnie tylko, że z chemią. #!$%@? mnie obchodzą jakieś wapnie, magnezy #!$%@?, a tym bardziej bezużyteczne przedmioty typu religia i jakieś podstawy przedsiębiorczości #!$%@?. "co mnie to #!$%@? obchodzi?"
Tylko się nudziłem i marnowałem godziny, które mógłbym poświęcić na wbijanie lvlu w minecrafcie....a tak na poważnie to poświęcić się dziedzinie, która lubię. Już nie mówię o lekcjach informatyki, gdzie od podstawówki uczą obsługiwania worda i excela, a i tak
@Pumped:
Tak powinno być. Poznaję przedmiot, nie podoba mi się to go usuwam. A nie #!$%@? idę do lo i mam tam biologię, chemię czy inne #!$%@? na kierunku mat-inf.
Powinni ich zamknąć w 4 ścianach na tydzień i zmienić ten cały system.
W chyba Norwegii jest bardzo dobry, czemu nie weźmiemy przykładu?
Jak dla mnie szkoła publiczna (bo prywatna wg mnie to Japonia w porównaniu do Afryki) ma tak dużo
@Pumped: @tutirutu: czyli w LO trzeba wkuwać rzeczy bez zrozumienia ich zastosowania? To takie trudne dla nauczyciela wytłumaczyć do czego używa się funkcji, jakie mają zastosowanie i jaki ma sens wysiłek włożony w ich zrozumienie? To nie są podstawy szerokiej wiedzy, to bezmyślność i obumieranie mózgu.
@manieczeq: no #!$%@? nie dziwne XD pewnie bez tych przymusowych lekcji większość młodzieńców myślałaby że dziewczyny siusiają waginami etc. Przykład z dupy i będąc w waszym wieku sam jojczałem "po #!$%@? mie to sie uczyć". Teraz doceniam sam fakt, że wiem coś więcej niż zakres mojej dziedziny w której pracuję.

@zippyo: to już problem nauczycieli, który zresztą zawsze będzie istniał. Ale nie uczysz się dla kogoś, tylko dla siebie prawda?
@tutirutu: Yyyy... Wiesz o tym, że technikum to dokładnie to samo co LO bez żadnych profilów plus dodatkowo przedmioty zawodowe? Pamiętam jak się #!$%@?łem na technikum gdy znajomy przeciętnie jakichś 5 lekcji, a ja dwa razy w tygodniu nie miałem od 8:00 do 16:15.

Chcesz zostać informatykiem? Idź do LO i się ucz programowania po zajęciach, bo jeżeli trafisz na słabego nauczyciela albo szkoła będzie mieć drewniane komputery to straconego czasu