Wpis z mikrobloga

@bystreoko: Jak on śmiał wydawać swój bon! Bez konsultacji! Przecież panie zawsze wiedzo lepiej na co wydać! A na serio - było koledze nie mówić, że ma taki bon, byłby spokój.
@bystreoko: co związek to inna historia :-) mnie się mój Mireczek pyta czy przypadkiem chcę może jakiś konkretny prezent dostać :-) zazwyczaj narzeka, że nigdy nie mówię co chcę :-) choć ostatnio zdarza mi się powiedzieć coś konkretnego :-) ja też go dopytuję czy może coś mu po głowie chodzi, ale zazwyczaj po prostu dobrze "strzelamy" z prezentami :-)